Greg Germann
Miejsce urodzenia: | USA |
Filmografia: | Poślubiłem morderczynię (1993) (Desk Clerk) Mocne uderzenie (2012) (Dyrektor Becher) Syn Jezusa (1999) (Dr. Shanis) Słodki Listopad (2001) (Vince Holland) Ponad niebem (2005) (Roger) Culture (1998) (Tim Stevens) Stan zagrożenia (1994) (Petey) Miss Firecracker (1989) (Ronnie Wayne) Once Around (1991) (Jim Redstone) Night We Never Met, The (1993) (Eddie) Get a Job (2013) (Fernando) W nagłym wypadku () (Sherman Yablonsky) Kłamstwa na sprzedaż () (Greg Norbert) Piorun (2008) (agent) Streetwalkin` (1984) (Creepy) Whoopee Boys, The (1986) (Tipper) Powrót laleczki Chucky (1990) (Mattson) Taking the Heat (1993) (Asst. D.A. Kennedy) Sweet Justice (1994) (Andy Del Sarto) Pete`s Garden (1998) (Pete) Assault at West Point: The Court-Martial of Johnson Whittaker (1994) (Bailey) Zbrodnie wyobraźni (1994) (Mr. Drew) I.Q. (1994) (Reporter) |
Greg Germann urodził się 26 lutego 1958 roku w Houston. Początki jego kariery nie były obiecujące. Zagrał w kilku słabych filmach, po których miał już zrezygnować z aktorstwa. Jednak spróbował swoich sił w serialach. Zagrał między innymi w: "Słodkim prawie", "Ellen" oraz w jednym odcinku "Prawników z Miasta Aniołów". W 1995 r. trafił do znanego również u nas serialu "Ned i Stacy". Produkcja ta nie okazała się superprzebojem, ale pozwoliła Gregowi szerzej zaistnieć w showbiznesie. Po zdjęciu tego serialu z anteny, dostał angaż do "Ally McBeal". Gra tam Richarda Fisha - współwłaściciela bostońskiej kancelarii prawniczej pełnej ewenementów. W 1998 r. Greg napisał, wyreżyserował i wystąpił w krótkometrażowym filmie "Pete's Garden". Poprzez ten projekt Greg pokazał swoje uwielbienie dla kina niezależnego. W 1999 r. wystąpił w niskobudżetowym "Synie Jezusa". A w 2001 r. zagrał jedną z głównych ról (u boku Keanu Reeves'a i Charlize Theron) w melodramacie "Sweet November". Film okazał się klapą, ale kariera Grega
wreszcie nabrała rozpędu. Podpisał kontrakty na wysokobudżetowe "Joe Somebody" i "Down to Earth". Niestety, mimo wysokich oczekiwań (a może właśnie dlatego), produkcje te także nie zachwyciły publiczności. Miejmy nadzieję, iż zła passa wkrótce minie.
Komentarze