Guy Ritchie wyprosił klientów
Guy Ritchie niespodziewanie wyprosił klientów z pubu The Punchbowl.
12.11.2008 06:03
Brytyjski reżyser, który jest właścicielem londyńskiego przybytku, postanowił w minioną niedzielę zamknąć bar o 18:00 , aby móc spędzić wieczór wyłącznie w towarzystwie przyjaciół.
- Byłem tam z grupą znajomych, kiedy ktoś z obsługi poprosił nas, żebyśmy wyszli - relacjonuje jeden z klientów pubu. - Kiedy spytaliśmy dlaczego, powiedział, że Guy chce mieć lokal dla siebie. Wszyscy byli trochę źli, ale co mogliśmy zrobić? Dali nam czas na dopicie drinków przed wyjściem. Później zamknęli drzwi, żeby Guy mógł zrobić sobie własną imprezę.
Od czasu ogłoszenia rozwodu z Madonną Ritchie poświęca lokalowi The Punchbowl dużo więcej czasu, niż do tej pory. Reżyser nie zaniedbuje jednak obowiązków rodzinnych. W dzień po prywatnym wieczorze w pubie, Anglik odebrał z lotniska Heathrow synów Rocco i Davida, którzy przylecieli do niego w odwiedziny. Jak zapewniają obserwatorzy, zarówno chłopcy jak i ich ojciec bardzo cieszyli się ze spotkania.
Najnowsze dzieło Guya Ritchiego, "RocknRolla", trafi do polskich kin 2 stycznia 2009 roku.