Brytyjska gwiazda realisty show, Jade Goody, której zmagania z rakiem śledziła cała Wielka Brytania, zmarła w niedzielę nad ranem w domu w Upshire. Ze swojego cierpienia uczyniła medialny spektakl, który trwał niemal do końca jej życia.
Gwiazda reality show
27-letnia pomoc dentystyczna i matka dwóch chłopców - 5-letniego Bobby'ego i 4-letniego Freddy'ego - cieszyła się wielką popularnością na Wyspach od debiutu w brytyjskiej edycji "Big Brothera" w 2002 r.
Umierała na oczach widzów
Do historii przejdzie jednak dzięki kilku tygodniom agonii, w czasie których próbowała oswoić Brytyjczyków z umieraniem i zwracała uwagę na profilaktykę w walce z rakiem - przypomina wyborcza.pl.
Śmierć
Jade Goody zmarła na raka w niedzielę o czwartej nad ranem.
Rodzina
Pozostawiła dwóch synów i męża. Aby zapewnić dzieciom jak najlepsze życie, sprzedała mediom swoją chorobę i śmierć.
Pogrzeb
Pierwsze kwiaty pod domem Goody jej wielbiciele zaczęli składać kilka minut po ogłoszeniu informacji o jej śmierci.
Pogrzeb odbędzie się w ciągu 10 dni i będzie zapewne wielkim wydarzeniem medialnym, podobnie jak i lutowy ślub Jade z Jackiem Tweedem - podaje wyborcza.pl.
Medialne życie i śmierć
Prawa autorskie do relacjonowania ślubu Goody sprzedała wydawcy tabloidu "OK.!" i pewnej spółce telewizyjnej.
"The Times" oszacował wartość wszystkich jej medialnych kontraktów podpisanych na łożu śmierci na 1,4 mln funtów - czytamy na wyborcza.pl.
Choroba
O tym, że gwiazda jest chora na raka szyjki macicy, Goody poinformowała na żywo w indyjskiej wersji "Big Brothera" w sierpniu 2008 r.
Kiedy w lutym 2009 roku stało się jasne, że walkę z rakiem przegrywa, media zaczęły relacjonować każde słowo Goody i jej rodziny - przypomina wyborcza.pl.
Jade Goody
- Całe dorosłe życie mówiłam o swym życiu. Jedyną różnicą jest to, że teraz mówię o mojej śmierci. I to jest w porządku. Żyłam przed kamerami i może umrę przed nimi - powiedziała w jednym ze swych ostatnich wywiadów dla tabloidu "News of the Word".
Odeszła
Jade Goody umarła w swoim domu w Upshire. Poprosiła o wypisanie ze szpitala, chciała umrzeć w domu przy swojej rodzinie.