"Hannah Arendt" na DVD od 12 grudnia
12 grudnia na płytach DVD ukaże się biografia słynnej filozofki i pisarki, *Hanny Arendt. Film wyreżyserowała znana niemiecka reżyserka Margarethe von Trotta, zaś w roli tytułowej zobaczymy wspaniałą aktorkę Barbarę Sukową, nagrodzoną w 1986 roku Złotą Palmą za rolę innej wielkiej kobiety w filmie von Trotty – Róży Luksemburg.*
W filmie von Trotty poznajemy Hannah Arendt, docenianą pisarkę i filozofa na początku lat sześćdziesiątych, gdy mieszka z mężem w apartamencie na Manhattanie. Gdy dowiaduje się, że w Argentynie pojmano Adolfa Eichmanna, nazistowskiego funkcjonariusza odpowiedzialnego za plan masowej eksterminacji Żydów w czasie II wojny światowej, postanawia na własne oczy zobaczyć proces zbrodniarza. Arendt pisze relację z przebiegu procesu dla „The New Yorkera”, a następnie postanawia swoje wrażenia opisać w książce (słynnej „Eichmann w Jerozolimie. Rzecz o banalności zła”).
W czasie procesu Arendt - a wraz z nią cały świat - widzą na ławie oskarżonych spokojnego, przeciętnego w zachowaniu urzędnika, który wcale nie wygląda jak dyszący krwią potwór (w filmie zamieszczone są prawdziwe nagrania z procesu). Relacjonując kolejne dni przesłuchań Hannah opisuje Eichmanna jako typowego biurokratę, bezrefleksyjnie wykonującego polecenia, który nigdy nie dostrzegł szerszego kontekstu swojej przerażającej działalności. Prowadzi ją to do sformułowania słynnej tezy o „niedającej się opisać i zrozumieć banalności zła”. Takie stwierdzenie jest czymś zaskakującym dla współczesnych, którzy źle interpretując jej słowa posuwają się do zarzutów, że oto Żydówka i wielka filozof chce bronić odpowiedzialnego za Holocaust potwora. Arendt wspaniale odpiera falę krytyki, jednocześnie wspominając swoje przejścia w nazistowskich Niemczech.
Zobacz zwiastun filmu:
W retrospekcjach przyglądamy się jej młodzieńczemu romansowi z innym wielkim filozofem - Martinem Heideggerem, późniejszym współpracownikiem NSDAP. Hannah, mimo że kosztowało ją to wiele nerwów i straconych przyjaźni, nie zerwała z byłym kochankiem po wojnie. Zarówno jego, jak i nieporównanie bardziej winnego Eichmanna, starała się zrozumieć. Co jednak wcale nie oznaczało wybaczenia, gdyż „normalność owa była dużo bardziej przerażająca niż wszystkie potworności wzięte razem”.
Świetny scenariusz, rewelacyjna obsada epizodów: z Julią Jentsch i dwukrotnie nominowaną do Oscara Janet McTeer, sprawiły, że film został uznany przez światową krytykę za jedną z najlepszych biografii, która z powodzeniem zbiera nagrody na międzynarodowych festiwalach.
Margarethe von Trotta o swojej bohaterce:
Na początku bałam się spotkania z postacią Hanny Arendt. Ci, którzy ją wspominali, twierdzili, że była bardzo nieprzyjemna w kontaktach z ludźmi, ale ja zawsze staram się lubić osoby, które chcę przedstawić. Arendt była tak różna ode mnie, że zdałam sobie sprawę, że muszę spojrzeć na nią spokojnie i z rozwagą. W końcu jednak szczerze pokochałam moją bohaterkę. Im bardziej poznawałam życie Hanny Arendt, tym mniej się jej bałam. W Nowym Jorku dotarłam do wielu pisanych przez nią listów, poznałam kilkoro z jej znajomych i w końcu zdałam sobie sprawę, że była również ciepłą i towarzyską osobą. Dostrzegałam złożoność jej charakteru i właśnie to najbardziej mnie w niej fascynowało.