Hollywood - trzeba być grzecznym

Hollywoodzkie gwiazdy, które nie potrafią opanować napadów złości i złych humorów stracą swoje role i zostaną zastąpione wyglądającymi jak ludzie cyborgami.

26.03.2001 02:00

Szefowie wytwórni ostrzegają sprawiających kłopoty aktorów, że będą korzystać z nowej technologii przy udziale której powstało "Final Fantasy". Japoński film jest pierwszym, w którym w ogóle nie występują prawdziwi aktorzy i wszystko zostało stworzone przez komputerową technologię Computer Generated Images (CGI).

Jedno z hollywoodzkich źródeł cytowane przez brytyjską gazetę "The Mirror" brzmi: To jest problem dla tych gwiazd drugiej kategorii, które zachowują się jak rozpieszczone bachory i wszystkich wkurzają. Wielu reżyserów zakocha się w nowych komputerowych aktorach, ponieważ są tani i niezawodni.

Zrealizowany przez SONY kosmiczny thriller "Final Fantasy" kosztował 67.5 miliona dolarów. Takie sławy jak Tom Cruise, Tom Hanks czy Harrison Ford żądają za rolę więcej niż 22.5 miliona dolarów. Twórcy "Final Fantasy", które na ekrany kin wejdzie w lecie tego roku, rozwijali technikę CGI przy produkcji Toy Story.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)