O istnieniu nagrania poinformował portal RadarOnline.
- To pewne, że Emma nagrała sekstaśmę - czytamy na stronie. - Zrobiła to zanim zaczęła spotykać się z Andrew Garfieldem i zanim została wielką gwiazdą. Była młoda i myślała, że taka taśma nigdy nie ujrzy światła dziennego.
Nagranie jest obecnie w posiadaniu byłego chłopaka Stone, z którym była wówczas związana. Mężczyzna jeszcze nie zaproponował ceny za wideo, jednak biorąc pod uwagę popularność aktorki, może zażądać sporej sumy.
Emmę Stone mogliśmy podziwiać ostatnio w przeboju "Niesamowity Spider-Man".