Uczcić pamięć męża
Niestety, aktor znajdujący się w śpiączce farmakologicznej zmarł trzy dni później, 24 kwietnia.
- Nagła śmierć odebrała nam człowieka, który tworzył piękne kreacje. Warto wspomnie o jego ostatniej życiowej roli: roli gospodarza w jego domu z Petrykozach – mówił w "Fakcie" Waldemar Pawlak. - Oddawał się bezgranicznie rodzinie, tworzył kolejną piękną kartę życia. Do wszystkiego, za co, się brał, podchodził z pasją i zaangażowaniem.
Barbara Kasper-Siemion, animatorka kultury, chcąc uczcić pamięć zmarłego męża, dziś sama kontynuuje jego dzieło, opowiadając młodzieży o teatrze oraz poezji i organizując pogadanki w ośrodkach kultury, zasiada w jury konkursów recytatorskich i organizuje spotkania Unii Poetyckiej im. Wojciecha Siemiona.