Irena Jarocka: Długa i trudna droga na estradę
''Woody Allen Polski lat 70.''
Serial „Czterdziestolatek”, emitowany od 1975 roku, okazał się ogromnym sukcesem zarówno komercyjnym, jak i artystycznym. Nawet krytyka, początkowo niechętna i kręcąca nosem, wreszcie musiała przyznać, że dzieło Jerzego Gruzy i Krzysztofa Teodora Toeplitza to rzecz znakomita aktorsko, porządnie nakręcona, a przede wszystkim dowcipna i pełna trafnych, kpiarskich spostrzeżeń dotyczących ówczesnej rzeczywistości.
Serial "Czterdziestolatek", emitowany od 1975 roku, okazał się ogromnym sukcesem zarówno komercyjnym, jak i artystycznym. Nawet krytyka, początkowo niechętna i kręcąca nosem, wreszcie musiała przyznać, że dzieło Jerzego Gruzy i Krzysztofa Teodora Toeplitza to rzecz znakomita aktorsko, porządnie nakręcona, a przede wszystkim dowcipna i pełna trafnych, kpiarskich spostrzeżeń dotyczących ówczesnej rzeczywistości.
Sam reżyser mówił później:
- Dla mnie Czterdziestolatek był Woodym Allenem Polski lat 70. Idealista, pozbawiony sprytu, trochę fajtłapa, uczciwy i naiwny marzyciel.
Gruza i Toeplitz, zachęceni sukcesem i doskonałym przyjęciem serialu, postanowili losy Karwowskich przenieść i na duży ekran w filmie "Motylem jestem, czyli romans 40-latka". Do udziału, oprócz starej ekipy, udało im się namówić Irenę Jarocką, popularną piosenkarkę.