Trwa wielkie nadrabianie zaległości i staraniem telewizji Kino Polska na DVD wyszły – wreszcie! – jedne z pierwszych i zarazem jedne z najlepszych filmów Agnieszki Holland.
[
]( http://www.przekroj.pl )
Trwa wielkie nadrabianie zaległości i staraniem telewizji Kino Polska na DVD wyszły – wreszcie! – jedne z pierwszych i zarazem jedne z najlepszych filmów *Agnieszki Holland.*
Agnieszka Holland
Te filmy to: Zdjęcia próbne (1976, wspólnie z Pawłem Kędzierskim i Jerzym Domaradzkim), Aktorzy prowincjonalni (1978) Gorączka (1980) i Kobieta samotna (1981).
Zobacz także:
Agnieszka Holland
Zupełnie zmienił się kontekst polityczny, szalenie ważny dla wszystkich tych historii, a jednak filmy Holland nic a nic nie straciły na aktualności.
Zobacz także:
Agnieszka Holland
Nadal chwyta za gardło opowieść o tytułowej kobiecie samotnej – zdesperowanej urzędniczce pocztowej, samotnej matce ledwie wiążącej koniec z końcem.
Zobacz także:
Agnieszka Holland
„Musimy robić coś, co by od nas zależało” – cytuje Wyspiańskiego pijany aktor z prowincjonalnego teatru.
Zobacz także:
Agnieszka Holland
Rozdarcie między pragnieniem zrobienia kariery a zawodową uczciwością; między konformizmem a wiernością sobie – te dylematy nie skończyły się razem z PRL.
Zobacz także:
Agnieszka Holland
Nic a nic nie postarzeli się młodziutcy bohaterowie Zdjęć próbnych przymierzający się dopiero do potyczek z życiem i smakujący pierwszych porażek.
Zobacz także:
Agnieszka Holland
Także Gorączka o zamachu na cara, dynamiczna, kapitalnie zagrana (Barbara Grabowska, Bogusław Linda, Olgierd Łukaszewicz, Adam Ferency), niesie ze sobą wciąż ważne pytania o destrukcyjną moc ideologii i związki polityki z moralnością.
Zobacz także:
Agnieszka Holland
Ten film zresztą premierę miał tuż przed Sierpniem ’80, co z miejsca uczyniło go komentarzem do ówczesnych wydarzeń.
Zobacz także:
Agnieszka Holland
I dziś bardzo współcześnie nakręcona Gorączka nie ma nic wspólnego z nudnym kostiumowym snujem.
Zobacz także:
Agnieszka Holland
Jeśli obejrzycie wszystkie te filmy, dostrzeżecie też, jak doskonale Holland potrafiła portretować kobiety, nie mając złudzeń co do ich podrzędnej roli w rodzinie czy społeczeństwie. Sama była jednak (i jest!) drapieżną, czujną, inteligentną obserwatorką rzeczywistości. Niecierpliwie czekam na jej następczynie.
(Tekst: Małgorzata Sadowska / Przekrój)