Jim Carrey śnił o śmierci
Jim Carrey do dziś z przerażeniem wspomina swój skok na bungee wykonany na potrzeby filmu "Jestem na tak".
05.12.2008 13:03
Aktor zdradził, że przez wiele tygodni po skoku śnił o własnej śmierci.
- Kiedy już stanąłem na moście, przez moją głowę przemknęły setki myśli - opowiada Carrey. - Przede wszystkim tych o śmierci. Jednak skoczyłem. To było niesamowite przeżycie, nie do opisania. Później przez wiele tygodni miałem koszmary, śniło mi się, że uderzam o ziemię. Do dziś, gdy wspominam ten skok, czuję dreszcze.
Komedia "Jestem na tak" zawita do polskich kin 26 grudnia.