Joanna Brodzik jakiej nie znacie

We wstepie wywiadu czytamy: "Najpiękniejsza Polka. Gwiazda rodzimych seriali z wyższej półki. Dziewczyna z Lubska. Kiedyś kąpała się w babcinych truskawkach, dziś może taplać się w szampanie. Nie podejrzewamy jej jednak o zepsucie. Joanna Brodzik to kobieta świadoma własnych atutów, do których prócz nóg, pupy i biustu zalicza także swój mózg. Tylko dla nas Joanna przeistoczyła się podczas sesji w uroczą Panią Zemstę. A przy kawie opowiedziała o tym, że nigdy nie krzywdzi dla przyjemności."

Ostry makijaż podkreślający ciemne wyraziste oczy, gładkie włosy, w dłoniach piła mechaniczna a na ciele rzeźniczy fartuch poplamiony krwią. Sceny mordu niczym z filmu „Teksańska Masakra Piła Mechaniczną’, czy to na pewno kochana przez publiczność aktorka wcielająca się rolę prawniczki Magdy M?

Podczas sesji jest ona połączeniem Judyty Klimta, Czarnej Mamby Tarantino i Pani Zemsty Park Chan-wooka. Jednocześnie ma w sobie coś z Alicji z Krainy Czarów. Przeraża i fascynuje. Czy taka kobieta mogła by się czegoś bać?

Na tak zadane pytanie odpowiada: _ Boję się wojny. Chaosu. Tego napięcia, które wzrasta na świecie. Mamy szczęście, że żyjemy w takich czasach, że nam - tutaj, w Polsce, od momentu naszego urodzenia - nie wydarzyło się nic tak naprawdę strasznego. Bardzo się boję, żeby tego naszego farta nie stracić_.

Starała się również opowiedzieć o swojej pracy nad sobą, paleniu papierosów, snach, o Bogu i antykoncepcji.