Jolanta Nowak: Co się stało z PRL‑owską seksbombą?

Jolanta Nowak: Co się stało z PRL-owską seksbombą?
Źródło zdjęć: © Film polski

20.03.2013 | aktual.: 11.04.2017 10:22

W ponurych latach 80. Jolanta Nowak była nazywana jedną z najpiękniejszych polskich aktorek. Jednak choć jej filmografia obejmuje niemal 30 ról filmowych i telewizyjnych oraz świetnie przyjęte kreacje teatralne dziś mało kto ją pamięta…

W ponurych latach 80. Jolanta Nowak była nazywana jedną z najpiękniejszych polskich aktorek. Jednak choć jej filmografia obejmuje niemal 30 ról filmowych i telewizyjnych oraz świetnie przyjęte kreacje teatralne dziś mało kto ją pamięta…

Polacy pokochali ją przede wszystkim za rolę Irenki w słynnej komedii erotycznej „Och, Karol” w reżyserii Romana Załuskiego.

Mimo pozytywnych recenzji i statusu „seksbomby” Jolanta Nowak na początku lat 90. zapadła się pod ziemię. Co się z nią dzisiaj dzieje?


1 / 7

Niebanalna uroda i talent

Obraz
© TVP

Jolanta Nowak urodziła się 5 maja 1959 roku w Warszawie. Już od najmłodszych lat zwracała uwagę swoją dojrzałością i niebanalną urodą.

Dorastała i wychowywała się wraz z bratem na stołecznym Muranowie przy ulicy Miłej.

Przed kamerą zadebiutowała będąc jeszcze 17-letnią uczennicą liceum. Pierwszą rolą w jej karierze był występ w pilotażowym odcinku miniserialu TVP zatytułowanym „Zielona miłość” z 1978 roku.

2 / 7

Niedoszła architekt i lekarz

Obraz
© Studio Filmowe im. Karola Irzykowskiego

O przesłuchaniu dowiedziała się z prasowego anonsu. W rolach głównych pojawili się m.in. Jan Frycz, Mieczysław Voit oraz stawiająca pierwsze kroki przed kamerą Joanna Pacuła.

Paradoksalnie początkowo Nowak nie wiązała przyszłości z aktorstwem. Nastolatka planowała zdawać na… architekturę.

Z kolei jej rodzice marzyli, aby wybrała się na medycynę.

3 / 7

Przekonała ją mama koleżanki

Obraz
© Studio Filmowe im. Karola Irzykowskiego

Do zdawania na studia aktorskie przekonała ją matka innej aktorki Iwony Głębickiej (m.in. „Krótki film o zabijaniu”)
, która podobnie jak Nowak zakończyła karierę w latach 90.

To właśnie dzięki namowom instruktorki kółka recytatorskiego działającego przy Domu Kultury na Muranowie nastolatka postanowiła występować na scenie.

Na dużym ekranie zadebiutowała już na pierwszym roku studiów w czarno-białym filmie psychologicznym „Ćma” Tomasza Zygadły oraz sensacyjnym obrazie wojennym „Wyrok śmierci" Witolda Orzechowskiego.

4 / 7

Podbiła warszawskie sceny

Obraz
© Studio Filmowe Oko

Po ukończeniu stołecznej PWST w 1982 roku Jolanta Nowak związała się z warszawskim Teatrem Dramatycznym, gdzie występowała przez kolejne pięć lat.

Na deskach teatru grała m.in. w takich spektaklach jak „Wesele Figara”, „Operetka” Witolda Gombrowicza czy „Kandyd” Woltera.

W 1987 roku podpisała kontrakt z Teatrem Powszechnym w Warszawie.

5 / 7

Najbardziej frywolny film PRL-u

Obraz
© Studio Filmowe Perspektywa

Choć na filmografię Jolanty Nowak składają się występy w kilkudziesięciu filmach i serialach, to widzowie zapamiętali ją głównie za sprawą roli w „najbardziej frywolnym filmie PRL-u”.

Mowa oczywiście o komedii „Och, Karol” w reżyserii Romana Załuskiego. 27-letnia Nowak wcieliła się w powabną Irenkę, czyli kolejną z wielu zdobyczy niereformowalnego Karola Górskiego.

To jej mieszkanie jako pierwsze „zalicza” bohater tuż po skończonej pracy w biurze projektowym. Irenka, podobnie jak reszta wybranek serca, jest śmiertelnie zakochana w Karolu i nie może pogodzić się z faktem, że kochanek odwleka decyzję o rozwodzie z Marią.

6 / 7

Wielokrotnie doceniania

Obraz
© Film polski

Niepospolita uroda i niepodważalny talent zostały docenione również przez innych twórców polskiego kina.

Jolanta Nowak pojawiła się u Marka Koterskiego („Życie wewnętrzne” oraz „Porno”), Radosława Piwowarskiego („Marcowe migdały”) czy Wojciecha Wójcika („Zabić na końcu”).

7 / 7

Spaliła za sobą mosty?

Obraz
© Film polski

Mimo uznania krytyki i widzów Jolanta Nowak na początku lat 90. zdecydowała się porzucić aktorstwo i definitywnie wycofać się z show-biznesu.

W 2005 roku pojawiła się na małym ekranie w serialu „Pensjonat pod Różą”, gdzie wcieliła się w Marzenę Paluch, szwagierkę jednej z głównych bohaterek. Była to jej pierwsza rola od 13 lat.

Nowak nigdy nie podała powodów, dla których zrezygnowała z grania i wyjechała na stałe do Niemiec. Wprawdzie chodzą plotki, że spaliła za sobą zbyt wiele mostów, ale nigdy nie zostały one przez nikogo potwierdzone.

O tym, że aktorka odcina się od dawnego życia świadczy fakt, że nie pojawiła się na premierze remake’u „Och, Karol” w 2009 roku, choć wzięli w niej udział jej dawni koledzy i koleżanki z planu. (gk/mn)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (209)