Aktor, który pracuje obecnie w jednym z londyńskich teatrów nad rolą Hamleta, czuje, że ma wiele wspólnego z szekspirowskim bohaterem.
- Właśnie próbowaliśmy scenę, w której Hamlet spotyka się z Rosencrantzem i Guildensternem - zdradza Law - Ustala, komu może, a komu nie może ufać. Ja jestem teraz bardziej cyniczny, niż kiedyś. Kiedyś byłem optymistą i wierzyłem, że ludzie zwykle robią to, co właściwe. Ale doświadczenie zmieniło to przekonanie, podobnie jak w przypadku Hamleta. Ludzie sprawiają mu zawód.
Brytyjczyk dodaje, że jest zachwycony możliwością wcielenia się w jedną z najsłynniejszych postaci Szekspira.
- To rola, którą zawsze chciałem zagrać - zapewnia Law. - Podziwiam i uwielbiam tę sztukę, widziałem wiele spektakli na jej podstawie. Musiałem zrobić to szybko, ze względu na mój wiek. Nie mam już 22 lat.
Jude'a Law będziemy mogli podziwiać w listopadzie 209 roku w obrazie "Sherlock Holmes".