Justin Timberlake wokalistą Sex Pistols?
Justin Timberlake (zdj. AFP) coraz śmielej poczyna sobie w zawodzie aktora. Brytyjski serwis Ananova poinformował, że Timberlake przymierza się do roli Johnny'ego Rottena, wokalisty legendarnego zespołu Sex Pistols w filmie opowiadającym o jego życiu i karierze.
27.04.2004 15:05
Informacji tej udzielił sam Rotten, który w tej sprawie spotkał się z Timberlakiem.
Scenariusz do filmu powstanie na podstawie autobiografii Rottena zatytułowanej "No Irish, No Blacks, No Dogs". Za kamerą stanie Penelope Spheeris ("Świat Wayne'a"). Budżet produkcji wyniesie ok. 8 mln dolarów.
Film opowiadać będzie nie tylko o Rottenie, ale także o narodzinach punk rocka w Wielkiej Brytanii w latach 70.
"Wkład Johnny'ego Rottena w rozwój zespołu i całej punkowej kultury ciągle jest niedoceniany. Nadszedł czas by to zmienić a także opowiedzieć prawdziwą historię tamtych czasów" - powiedziała Spheeris.
Nie będzie to pierwsze spotkanie reżyserki z punk rockiem. W 1981 roku nakręciła ona bardzo dobry dokument o tym środowisku z Los Angeles zatytułowany "The Decline of Western Civilization".