Katarzyna Herman na czerwonym dywanie w Gdyni. Udowadnia, że czasem mniej znaczy więcej
52-letnia aktorka pojawiła się na czerwonym dywanie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w towarzystwie obsady oraz autora powieści "Święto ognia". Katarzyna Herman wyróżniała się na tle innych artystów turkusową kreacją.
Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni to jedna z najstarszych, promujących rodzimą kinematografię imprez w Europie. Jednocześnie jest to jeden z najważniejszych plebiscytów w naszym kraju. Co więcej, bardzo często właśnie w Gdyni widzowie mają okazję jako pierwsi zobaczyć najbardziej wyczekiwane polskie produkcje.
Wśród 16 filmów tegorocznego Konkursu Głównego 48. FPFF w Gdyni o Złote Lwy walczyły aż wie produkcje z udziałem Katarzyny Herman. Co więcej, za jedną z tych ról aktorka została nominowana do nagrody za najlepszą rolę kobiecą. Nic więc dziwnego, że na czerwonym dywanie i ściankach w Gdyni pojawiała się kilkakrotnie.
Podczas wieńczącej festiwal gali Katarzynie Herman towarzyszył autor książki "Święto ognia" oraz obsada ekranizacji o tym samym tytule. Trzeba przyznać, że aktorka przykuwała spojrzenia.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 48. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Co nas zachwyciło, a co nas rozczarowało? Gośćmi specjalnymi odcinka są Jan Kidawa-Błoński i Kamila Urzędowska. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
"Święto ognia" i "Doppelganger. Sobowtór"
Na tegorocznym FPFF w Gdyni Katarzyna Herman miała szansę na nagrodę za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą w filmie "Doppelganger. Sobowtór". Zresztą ta produkcja walczyła też o Złote Lwy w Konkursie Głównym.
Jak się okazało, w tej kategorii wyróżniono Kingę Preis za postać Józefiny w "Święcie ognia". W obrazie Kingi Dębskiej na podstawie prozy Jakuba Małeckiego wystąpiła również Katarzyna Herman i była to dla niej wyjątkowa rola.
Posągowa gwiazda ekranu
W "Święcie ognia" Katarzyna Herman wcieliła się w Kownacką, nauczycielkę baletu Łucji. O tej roli aktorka napisała na swoim profilu na Instagramie.
"To jest dowód, że marzenia się spełniają (choć czasem w innym czasie i ciut innej formie). "Święto ognia" w reż. Kingi Dębskiej. Zdjęcia trwają, a ja jestem wzruszona, bo: scenariusz powstał na podstawie nagradzanej książki Jakuba Małeckiego, a ja lubię pisanie tego Pana; obsada i ekipa mistrzowska i to jest obiecujące; kiedyś, jako mała dziewczynka ćwicząca przy drążku w Szkole Baletowej [...] zaciskałam zęby i patrząc w okno na Teatr Wielki, marzyłam, że tam wystąpię i proszę… mamy zdjęcia w Teatrze Wielkim, a ja udaję, że znam się na balecie".
Wyjątkowa rola
Na wieńczącej festiwal gali Katarzyna Herman pojawiła się w turkusowej, zwiewnej sukni wieczorowej z plisami. Ciekawym elementem kreacji były wyjątkowo długie rękawy zlewające się z dolną częścią stroju.
Stylizację uzupełniały czarne, klasyczne pantofle i biżuteria, wśród której wyróżniały się kolczyki. Całość podkreśliły gładko zaczesane włosy i ciemny makijaż oczu. Gwiazda zrezygnowała ze stanika.
Jak oceniacie?