2z8
Artystyczne ciągoty
Warnke była dziewczynką spokojną, zakochaną w literaturze, a do tego, jak wspominała, wielką romantyczką. Wychowywała się w kochającej rodzinie - jej rodzice mieli artystyczne zapędy, choć wybrali znacznie pewniejsze, bardziej stabilne zawody.
- Mój tata był fotografem amatorem. W domu stworzył ciemnię, sam wywoływał zdjęcia. Do dziś wzrusza mnie dźwięk pracującego projektora. Niespełnionym marzeniem mojej mamy była kariera śpiewaczki operowej. Miała ku temu warunki, ale w Grudziądzu trudno było rozwijać taki talent. Mama wybrała więc praktyczny zawód ekonomistki, a śpiewanie pozostało jej hobby, często objawiającym się na domowych imprezach – opowiadała Warnke w "Show".