Katharine Hepburn i Spencer Tracy: uczucie, które przetrwało najgorsze chwile

Katharine Hepburn i Spencer Tracy: uczucie, które przetrwało najgorsze chwile
Źródło zdjęć: © East News

30.09.2016 | aktual.: 01.10.2016 15:30

Przez cały okres swojej znajomości – czyli 27 lat – Spencer Tracy i Katharine Hepburn twierdzili, że są wyłącznie przyjaciółmi, bratnimi duszami, i nie ma mowy o żadnym romansie. Dopiero po śmierci Tracy'ego Hepburn zdecydowała się przełamać milczenie i wyznała to, co i tak wszyscy już wiedzieli – albo przynajmniej podejrzewali.

- Kochałam Spencera – mówiła. - Zrobiłabym dla niego wszystko.

Ich romans uchodzi za jedną z piękniejszych opowieści o miłości i uczuciu, które jest w stanie przetrwać najgorsze chwile. Przy Tracym Hepburn stawała się zupełnie inną osobą, kobietą uległą i spokojną. Wybaczała mu i pijaństwo, i przemoc, do której zdarzyło mu się posunąć. By się nim opiekować, na kilka lat zawiesiła nawet karierę.

On zaś, choć nigdy nie powiedział, że ją kocha, nie wyobrażał sobie bez niej życia.

1 / 6

Dwa mocne charaktery

Obraz
© Getty Images

Tracy był jednym z najpopularniejszych hollywoodzkich aktorów – rozpływano się nad jego talentem, perfekcjonizmem i ciętym dowcipem, a panie traciły dla niego głowy.
Hepburn uchodziła za kobietę „nowoczesną i wyzwoloną”. Nosiła spodnie, miała bardzo bezpośredni, wręcz „męski” sposób bycia.

- Żyłam jak mężczyzna. Robiłam to, na co miałam ochotę, sama potrafiłam się utrzymać i nie bałam się samotności – twierdziła.

Rolę w „Kobiecie roku” z 1942 roku przyjęła chętnie, również dlatego, że dowiedziała się, że jej partnerem miałby być Tracy, którego skrycie podziwiała.

2 / 6

Pierwsze spotkanie

Obraz
© newspix.pl

Ich pierwsze spotkanie nie należało do udanych. Hepburn przyszła w spodniach i butach na koturnie, które zakładała, aby wydać się jeszcze wyższą. Twierdziła, że w ten sposób może patrzeć na mężczyzn z góry, co sprawia, że czują się niekomfortowo i tracą pewność siebie.

- Obawiam się, że jestem zbyt wysoka dla pana, panie Tracy – powiedziała na powitanie.
Tracy posłał jej mordercze spojrzenie, a wtedy reżyser George Stevens odpowiedział cokolwiek dwuznacznie:

- Spokojnie, przytniemy cię do jego rozmiarów.

Nic dziwnego, że Tracy'emu Hepburn nie przypadła do gustu. Nie podobał się mu jej strój i mocny uścisk dłoni. Sądził, że pewnie nigdy się nawet nie zakolegują.

3 / 6

Sekretny romans

Obraz
© East News

Aktor zmienił zdanie już po kilku dniach na planie.

- On nie potrzebował pięknej i bystrej kobiety, bo taką mógł znaleźć wszędzie – mówił jeden z jego znajomych, reżyser Joseph Mankiewicz. - Chciał kogoś, z kim mógłby dyskutować, kłócić się, kogoś, kto by go ekscytował i stymulował. I tym kimś była właśnie Kate.

Tracy i Hepburn szybko znaleźli nić porozumienia i wkrótce stali się nierozłączni, ale robili wszystko, by nie dawać swoim zachowaniem powodów do plotek. Długo nikt nie wiedział, co tak naprawdę ich łączy.

4 / 6

Żona i kochanka

Obraz
© Getty Images

Powodem, dla którego ukrywali swoje uczucie, był przede wszystkim fakt, że Tracy miał żonę, aktorkę Louise, oraz dzieci. Już na samym początku zaznaczył, że choć jest w separacji, nie zamierza się rozwodzić z powodów religijnych.

Zresztą był bardzo blisko ze swoją rodziną. Tracy odwiedzał ich praktycznie w każdy weekend i codziennie dzwonił do żony, aby zamienić z nią choć kilka słów. Hepburn w pełni to akceptowała, twierdząc, że wcale nie zależało jej na małżeństwie.

- Aktorzy nie powinni wchodzić w związki małżeńskie – mówiła – nawet z innymi aktorami. Są zbyt skupieni na sobie, a praca za bardzo ich pochłania, nie mają więc czasu na poświęcenie uwagi innej osobie.

5 / 6

Zrezygnowała dla niego z kariery

Obraz
© newspix.pl

Hepburn akceptowała Tracy'ego ze wszystkimi jego wadami, była dla niego niezwykle wyrozumiałą towarzyszką i cierpliwą opiekunką. Gdy zrozumiała, że jest uzależniony od alkoholu, próbowała namówić go na odwyk, choć bez skutku. Po latach wyznała, że któregoś wieczoru, kiedy był kompletnie pijany, uderzył ją w twarz. Twierdziła jednak, że nie miała o to do niego żalu.

*- Nie był tego świadom, a ja nie zamierzałam mu o tym przypominać. Nie chciałam, by czuł się wobec mnie winny *– mówiła.

Gdy w 1962 roku stan zdrowia Tracy'ego znacznie się pogorszył, Hepburn na całe pięć lat porzuciła karierę, by całkowicie poświęcić się opiece nad ukochanym.

6 / 6

"Myślałam, że byłaś jedynie plotką..."

Obraz
© newspix.pl

Marzyli o tym, aby wystąpić jeszcze w jakimś filmie. Plan udało się im jeszcze zrealizować. Gdy Tracy poczuł się lepiej, przyjęli role w „Zgadnij, kto przyjdzie na obiad”. 17 dni po zakończeniu zdjęć, w czerwcu 1967 roku, aktor zmarł.

Hepburn nie poszła na jego pogrzeb. Nie chciała wywoływać niepotrzebnej sensacji. Kilka dni później zadzwoniła jednak do Louise.

- Cóż, też tak sądzę – odparła Louise. - Ale, widzisz, myślałam, że byłaś jedynie plotką... (sm/gk)

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)