Kibicujmy Maradonie
Dobrze, że w polskiej prasie nie tak łatwo natknąć się na zdjęcie Diego Maradony. Gdyby bowiem fani tego genialnego piłkarza zobaczyli, jak teraz wygląda, ciarki niezawodnie przeszłyby im po plecach. Diego jest obecnie niezgrabnym grubasem o tłustej, nalanej i obwisłej twarzy. Nie tylko nie może biegać, ale ma wręcz kłopoty z chodzeniem, siedzeniem, a nawet mówieniem. Oto co narkotyki zrobiły ze wspaniałym sportowcem, który - uwaga!!! - ma dzisiaj zaledwie... 39 lat.
Ostatnie przedawkowanie zakończyło się dla Diego śmiercią kliniczną i można śmiało powiedzieć, że uratowano go cudem. Ale chyba też dzięki temu po raz pierwszy w życiu naprawdę zrozumiał, jak bliski może być jego koniec, bowiem najpierw w telewizji powiedział: "Mamo, wybacz mi", a potem natychmiast udał się na kurację odwykową. Oby się powiodła.
10.05.2000 02:00