''Killer Crow'': Quentin Tarantino znów na wojnie

Nowy projekt otrzymał roboczy tytuł "Killer Crow". Pomysł na fabułę zrodził się w głowie Tarantino podczas pracy nad "Bękartami wojny", akcja filmu rozegra się więc w podobnym okresie czasu co we wspomnianym przeboju, czyli w roku 1944 po inwazji na Normandię. Obraz przedstawi historię grupy czarnoskórych żołnierzy, którzy przeciwstawiają się przełożonym.

- Mój pierwotny pomysł na "Bękarty wojny" zakładał, że miała to być duża historia obejmująca też mniejszą, którą zobaczyliście w filmie, ale także wątek czarnych żołnierzy wykiwanych przez amerykańskie wojsko, którzy zrywają się ze służby i zaczynają szaleć - opowiada reżyser. - Zabijają całą masę białych żołnierzy i oficerów w bazie wojskowej. Najpierw wątek ten miał być częścią "Bękartów", potem myślałem, żeby zrobić z tego miniserial. Teraz już wiem, że nakręcę oddzielny film. Mam już połowę scenariusza, teraz muszę tylko dopisać drugą. To będzie trzecia część trylogii, powiązana z "Bękartami". Nazwę ją "Killer Crow".

Tymczasem już od 18 stycznia polscy widzowie będą mogli podziwiać nowe dzieło Tarantino, western "Django" z Jamie Foxxem w roli głównej.