Kolejna polska kopia wielkiego hitu!
07.10.2011 | aktual.: 28.11.2017 12:31
Niedługo w kinach będziemy mogli uświadczyć kolejnej kiepskiej „inspiracji” zagranicznym plakatem
Chyba coraz gorzej dzieje się na naszym polskim rynku filmowym. Nie dość, że dobrych filmów mamy jak na lekarstwo, to jeszcze grafików nie stać na nic lepszego, niż kopie zachodnich wzorców.
Dzisiaj plakaty do naszych rodzimych produkcji są w większości albo zlepkiem portretów ulubionych polskich gwiazdorów (najczęściej tych z telewizji i to koniecznie na białym tle, o zgrozo!), albo kopią amerykańskich speców od grafiki. Aż żal serce ściska, kiedy przypomnimy sobie o polskiej szkole plakatu sprzed 30 lat. To nasze porzucone dziedzictwo.
Niedługo w kinach będziemy mogli uświadczyć kolejnej kiepskiej „inspiracji” zagranicznym plakatem. Mowa o polskiej wigilijnej historii „Listy do M.” z plejadą polskich gwiazd. Nie tylko plakat, ale też pomysł całej produkcji bardzo przypomina pewną angielską komedię.
''Różyczka''
Plakat reklamujący film "Różyczka" z piękną i ponętną Magdaleną Boczarską, do złudzenia przypomina inny, zachodni film i to z Penelope Cruz w roli głównej.
Potraficie odgadnąć o jakim filmie mowa?
''Elegia''
Oczywiście, chodzi o film "Elegia" z 2008 roku.
- Plakat do "Elegii" zaistniał jedynie w internecie, nie był oficjalnym plakatem filmu. To grafika przygotowana na targi, na których ten film był pokazywany - tłumaczy dla radia Tok FM Michał Duma z firmy Monolith, odpowiedzialnej za dystrybucję "Różyczki".
''Popiełuszko. Wolność jest w nas''
Zimą, niespełna trzy lata temu, na naszych ekranach kinowych mogliśmy oglądać kolejną rodzimą superprodukcję.
To właśnie wtedy swoją premierę miał "Popiełuszko", czyli filmowa biografia legendarnego księdza związanego z Solidarnością, zamordowanego przez Służbę Bezpieczeństwa w 1984 roku.
Kiedy dystrybutor, Kino Świat, zaprezentował oficjalny plakat filmu, nie mogliśmy pozbyć się wrażenia, że coś nam on przypomina...
''Casino Royale''
Inspiracja czy przypadek? Co wspólnego ma ksiądz Popiełuszko z agentem 007 - Jamesem Bondem?
Jak widać dystrybutorzy polskiego filmu znaleźli niecodzienny sposób na promocję "Popiełuszki". Plakat z bohaterskim duchownym łudząco przypomina reklamę "Casino Royale" - produkcji o przygodach agenta 007 Jamesa Bonda.
To prawda, obaj dokonywali rzeczy niemożliwych, jednak takie porównanie to już chyba lekka przesada?
''Wojna polsko-ruska''
Podobna kolorystyka, czcionka i rozplanowanie zdjęć aktorów.
Plakat promujący ekranizację "Wojny polsko-ruskiej" Doroty Masłowskiej od razu kojarzy się z tym, który czternaście lat temu promował... no właśnie co?
Potraficie odgadnąć? To raczej nie jest trudne.
''Trainspotting''
Oczywiście chodzi o "Trainspotting".
ITI Cinema, które dystrybuuje film, kiedy pokazało ostateczny projekt plakatu, wszyscy osłupieli. Poster jest łudząco podobny do tego, który promował hit 1996 roku z Ewanem McGregorem.
- Podobieństwo do plakatu "Trainspotting" jest zamierzone, ponieważ podobna jest konwencja filmu - tłumaczył "Dziennikowi" Tomasz Józefowicz z Film Media, producenta filmu.
''Weekend''
Cezary Pazura od samego początku zdjęć i kampanii promocyjnej do swojego reżyserskiego debiutu głosił wszem i wobec, że przede wszystkim wzoruje się na mistrzach komedii gangsterskich: Quentinie Tarantino i Guyu Ritchie.
No cóż, recenzje krytyków z dnia na dzień były coraz gorsze, a po wielkich obietnicach pozostał tylko znajomy nam plakat.
Kojarzycie, gdzie wcześniej mogliście oglądać podobny?
''Przekręt''
Plakat do gangsterskiej komedii "Weekend" do złudzenia przypomina stylistyką afisz filmu byłego męża Madonny.
Mowa oczywiście o "Przekręcie" w reżyserii Guya Ritchiego. To była dopiero świetna produkcja.
* I nikt wtedy nie musiał zachęcać ludzi bezczelnie skopiowanym plakatem.*
''Listy do M.''
Cóż może być bardziej przyjemnego i relaksującego w okolicy świąt Bożego Narodzenia od romantycznej komedii miłosnej z choinką, prezentami i Mikołajem w tle?
A jeżeli mówimy już o polskiej komedii romantycznej, to możemy być pewni, że tabuny Polaków rzucą się na kasy biletowe, jak po ostatniego karpia w supermarkecie.
Tym tropem poszli twórcy filmu "Listy do M.", opowiadającego kilka historii miłosnych osadzonych w barwnej, migoczącej bożonarodzeniowej scenerii.
* Czy zarys fabuły i plakat uroczej polskiej opowieści wigilijnej czegoś Wam nie przypomina?*
''To właśnie miłość''
Nie dość, że historia filmu „Listy do M.” przypomina brytyjską komedię „To właśnie miłość”, to jeszcze polski dystrybutor, a może nawet i producent, postanowili całkowicie skopiować pomysł na plakat.
Czy twórcom nie powinno być wstyd?
Czy to oznacza, że nie ma kreatywnych ludzi od marketingu w naszej rodzimej branży filmowej? Szczerze wątpimy.
(kk/gk)
CIEKAWSZA STRONA INFORMACJI
Dobra informacja to dobry tytuł. Codziennie próbujemy zaciekawić Was swoimi tytułami – pora na odwrócenie ról. Zostań na 1 dzień wydawcą Wirtualnej Polski i decyduj, co danego dnia będą czytać miliony Polaków. Wejdź na ciekawsza.wp.pl
** [
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU! ]( http://www.facebook.com/filmwppl )**
Zobacz także:
** [
JAK DZIŚ WYGLĄDA PIPPI LANGSTRUMP? ]( http://teleshow.wp.pl/tak-dzis-wyglada-pippi-langstrumpf-6026605664182913g )*
* [
TO JEST NAJLEPSZY POLSKI FILM WSZECH CZASÓW? ]( http://film.wp.pl/10-najlepszych-polskich-filmow-wszech-czasow-6025273245967489g )* * [
STARE, ALE JARE. 40-STKI WYGLĄDAJĄCE JAK 20-STKI ]( http://film.wp.pl/sa-dojrzale-a-wygladaja-jak-nastolatki-nowa-moda-w-kinie-6025274240406657g )**