Koniec żartów z Chuckiem Norrisem

Na fali niespodziewanej popularności związanej z dziesiątkami dowcipów i historyjek coraz więcej reklamodawców na całym świecie sięga po postać Chucka Norrisa w swoich kampaniach promocyjnych. Jednak niewiele agencji uzyskuje oficjalną zgodę aktora.

Gwiazdor postanowił więc zareagować i wytoczył sprawę japońskiej firmie motoryzacyjnej Isuzu, która na wielkich billboardach m.in. w Republice Południowej Afryki reklamuje swoje produkty hasłem "Chuck Drives an Isuzu" ("Chuck jeździ isuzu"). Sprawa jest w toku. PRZYPOMINAMY NIEKTÓRE Z ŻARTÓW NA TEMAT CHUCKA NORRISA Wcześniej adwokatom Norrisa udało się dojść do ugody z internetowym sklepem www.sinfulshirts.com, który oferował koszulkę z podobizną karateki i napisem: "What Would Chuck Norris do?" ("Co zrobiłby Chuck Norris?"). Firma wycofała t-shirty ze swojej oferty.

Także w Polsce pojawiają się reklamy, w których pojawia się postać odtwórcy roli strażnika Teksasu. Czasami w postaci słownych odniesień, kiedy indziej - dzięki pomocy sobowtórów.