Kontrowersyjny amerykański film o partyzancie Tewje Bielskim

Jesienią na ekrany amerykańskich kin trafi film o bohaterskim partyzancie Tewje Bielskim. "Nasz Dziennik" twierdzi, że twórcy obrazu nie wiedzą, że oddział Bielskiego brał udział w mordzie na Polakach z miasteczka Naliboki.

Według gazety, łódzki IPN prowadzi śledztwo w sprawie brutalnego mordu blisko 130 polskich mieszkańców miasteczka Naliboki. Miał w nim brać udział, oprócz sowieckiej partyzantki, także oddział dowodzony przez Tewjego Bielskiego.

Amerykański film z Danielem Craig'iem w roli głównej, jak zapowiadają twórcy, ma być epicką opowieścią o bohaterstwie partyzantów i ratowaniu Żydów przed Holokaustem.

Inaczej twierdzi badacz pacyfikacji Naliboków Leszek Żebrowski. Według niego, oddział Bielskiego faktycznie podejmował niewielka aktywność antyniemiecka, zajmował się raczej grabieniem okolicznych wsi i niewoleniem młodych kobiet.

W Nalibokach funkcjonowała grupa samoobrony, która chroniła miasteczko przed napadami rabunkowymi. Miała ona umowę z partyzantką sowiecką, iż ta nie będzie jej atakować. Umowa została złamana. W napadzie, na początku maja 1943 r. brał też oddział Bielskiego.