Komik przyznał, że jedyną, acz istotną przeszkodą w spełnieniu jego pragnień jest lęk przed końmi.
- Uwielbiam westerny, poza tym dobrze prezentuję się w kapeluszu - przekonuje aktor. - Niestety, przy koniach strasznie się spinam. Jazda konna to dla mnie jedyny minus. Gdyby obiecano mi bardzo spokojny egzemplarz, może zgodziłbym się na niego wsiąść. Chciałbym także zagrać w filmie o gladiatorach.
Adama Sandlera mogliśmy podziwiać w styczniu w komedii "Opowieści na dobranoc".