Laureat Wielkiego Węża 2014 za najgorszy film pozwał krytyka Kamila Śmiałkowskiego. Wyznaczono daty kolejnych rozpraw

Maciej Odoliński, reżyser filmu „Ostra randka”, wytoczył proces Kamilowi Śmiałkowskiemu, jednemu z pomysłodawców polskich Złotych Malin, czyli antynagród filmowych. 28 lutego odbyła się druga rozprawa.

Laureat Wielkiego Węża 2014 za najgorszy film pozwał krytyka Kamila Śmiałkowskiego. Wyznaczono daty kolejnych rozpraw
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Sprawa dotyczy gali z 2014 roku, podczas której po raz trzeci wręczano Węże. Odoliński zarzuca Śmiałkowskiemu, że organizatorzy imprezy wykorzystali fragmenty jego filmu „bez zgody właściciela praw autorskich”. Panowie spotkali się na sali sądowej dopiero w 2017 roku.

„Gazeta Wyborcza” podaje, że na ostatniej rozprawie poruszano kwestię pism, które Śmiałkowski miał dostać od reżysera „Ostrej randki” przed wspomnianą galą. Odoliński nie zgadzał się w nich na wykorzystanie fragmentów swojego filmu. Śmiałkowski potwierdził, że pisma istotnie do niego dotarły. Dodał również, że w swojej karierze miał kilka podobnych przypadków, ale „spełnił powinność dziennikarską”. Odoliński uważa, że postępowanie organizatora Węży naruszało jego prawa autorskie i majątkowe.

Tuż po ceremonii wręczenia Węży („Ostra randka” była nominowana w ośmiu kategoriach – m.in. „Żenująca scena”), Odoliński wystosował list, w którym nazwał Śmiałkowskiego „szkodnikiem” i zarzucił mu niszczenie „skromnego filmu”.

- Według mnie proces sądowy to reakcja pana Odolińskiego na krytykę jego filmu - komentuje Śmiałkowski.

Na Facebooku Węży pojawiła się również informacja, że reżyser filmu pojawił się na rozprawie i robił obecnym dziesiątki zdjęć. Kolejne rozprawy zaplanowane są na 7 marca i 9 maja.

Obraz
© Materiały prasowe

"Ostra randka" to thriller sensacyjny, w którym główne role zagrali Sylwia Boroń i Paweł Wilczak. Film trafił na ekrany 30 sierpnia 2013 roku i zebrał miażdżące recenzje oraz opinie internautów ("tak zły, że aż dobry", "dno", "spektakularnym knot sezonu").

Akademia Węży liczy dziś około 150 osób zajmujących się działalnością kulturalną, dziennikarzy, twórców czy animatorów kultury. Zgodnie z założeniami pomysłodawców Węże w humorystyczny sposób mają zachęcać do dyskusji o jakości polskiego kina i zwrócić uwagę na niebezpieczne trendy, które nie służą rozwojowi i pomyślności polskiej kinematografii. Nabór do Akademii Węży trwa cały rok, a chętni mogą pisać w tej sprawie na adres nagrodyweze@gmail.com. Więcej informacji TUTAJ.

Tegoroczne nominacje do Węży zdominował „Smoleńsk” Antoniego Krauze. Film zdobył ich aż 17 i ma szansę na 10 statuetek (z 13 możliwych). Więcej na ten temat znajdziecie TUTAJ.

W latach minionych Wielkiego Węża zdobyły:

2016 – „Ostatni klaps”
2015 – „Obce ciało”
2014 – „Ostra randka”
2013 – „Kac Wawa”
2012 – „Wyjazd integracyjny”

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)