"Lekcje pana Kuki": pierwsze wrażenia festiwalowe
Ostatnim wtorkowym pokazem dla prasy była projekcja filmu "Lekcje pana Kuki" w reżyserii Dariusza Gajewskiego z Łukaszem Garlickim w roli głównej.
17.09.2008 11:42
Film jest opowieścią o dwudziestoparoletnim Waldemarze, który postanawia wyjechać na wakacje, chce zmienić otoczenie, trochę pozwiedzać, a także poszukać sezonowej pracy. Za namową pana Kuki wybiera Wiedeń.
Po przyjeździe do miasta okazuje się, że nie wszystko jest tak proste, jak sądził i na jakie wygląda. Film jest opowieścią o dojrzewaniu chłopca, który stykając się ze złem i absurdami życia na zachodzie dojrzewa do dorosłości.
Obecny na konferencji prasowej Dariusz Gajewski podkreślał, że nie należy tego filmu traktować jako obrazu w pełni realistycznego. W ciągu zdarzeń obserwujemy oprócz rzeczywistości wizje i sny głównego bohatera Waldemara (w tej roli Łukasz Garlicki)
.
Jako emigrant ma szansę poznać nowe życie. Choć początkowo rozczarowuje go życie w Austrii, na końcu lekcje pana Kuki mówiąca o tym, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda może uznać za odrobioną.
Gajewski na konferencji prasowej mówił o próbie pokazania w tym filmie nowego modelu emigranta. Osoby z lat 80-tych, okresu PRL, gdy wyjazd na Zachód był wielkim wydarzeniem już nie są potrzebne. Warto kreować nowy model polskiego emigranta, który nie jest, jak to określił reżyser przaśny, ale w pełni otwarty na nowy świat i nowe doświadczenia.
Z pewnością autorów jednego z najlepszych analiz życia na emigracji Witold Gombrowicz, pisząc swoje "Dzienniki" mógłby być z Dariusza Gajewskiego i Łukasza Garlickiego w pełni zadowolony.