Lepper kręci film o seksaferze
Samoobrona wzięła sprawy w swoje ręce i nagrywa film o... seksaferze. Pieczę nad przedsięwzięciem sprawuje sam Andrzej Lepper - pisze "Super Express".
Od pewnego czasu na rozprawach dotyczących głośnej seksafery pojawia się tajemniczy operator kamery. Nagrywa zeznania świadków i kuluary sądu.
30.10.2008 13:25
Andrzej Lepper wyjaśnia gazecie, że i on, i Stanisław Łyżwiński od początku chcieli, by proces był jawny. Sąd jednak utajnił sprawę. Dlatego szukamy innych sposobów, żeby pokazać ludziom, co tutaj się dzieje. My nie mamy niczego do ukrycia - wyjaśnia były minister rolnictwa sprawę z filmem.
Poza samymi bohaterami seksafery i tajemniczym operator w ekipie filmowej są też dwie dziennikarki, które odpytują bohaterów seksafery.