Liv Tyler psychoterapeutką
Gdyby Liv Tyler nie była gwiazdą kina, mogłaby pracować jako psychoterapeutka.
Aktorka zrobiła wrażenie na specjalistach, demonstrując dużą wiedzę i umiejętności podczas zdjęć do filmu "Reign Over Me", który właśnie wszedł do amerykańskich kin. W dramacie nawiązującym do wydarzeń z 11 września 2001 roku Tyler zagrała psychiatrę. Gwiazda uważa, że sprawdziłaby się w tej roli również poza ekranem.
- Potraktowałam to bardzo poważnie - tłumaczy Tyler. - Ta opowieść naprawdę mnie poruszyła. Miałam poczucie, że moja rola powinna być bardzo prawdziwa, że nie może być karykaturą psychoterapeuty. Mam terapeutkę w Nowym Jorku, którą uwielbiam i z którą spędzam wiele czasu. - Kiedy poznałam kilka trików, które również ona stosuje, dziwnie czułam się rozmawiając z nią jako pacjentka.
W "Reign Over Me" gwiazda wystąpiła u boku m.in. Adama Sandlera i Jady Pinkett Smith. Data polskiej premiery filmu nie jest jeszcze znana. Tyler będziemy mogli zobaczyć natomiast wkrótce w horrorze "The Strangers".