Maja Szopa z kolejną nagrodą. Polska aktorka doceniona za granicą [WYWIAD]

Najpierw Montreal, a teraz Sochi. Młoda polska aktorka została doceniona na kolejnym festiwalu. A "Strangers of Patience" wciąż nie ma polskiego dystrybutora.

Maja Szopa z kolejną nagrodą. Polska aktorka doceniona za granicą [WYWIAD]
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

18.12.2018 | aktual.: 18.12.2018 17:57

W niedzielę zakończył się Festiwal Filmowy w Soczi, na którym polska debiutantka otrzymała nagrodę dla Najlepszej Aktorki. To już druga nagroda 21-latki, która pierwszą statuetkę odebrała w Montrealu. Choć sama nie mogła pojawić się na miejscu, nagrodę w jej imieniu odebrał twórca filmu Vladimir Alenikov. W rozmowie z nami przyznała, że nie spodziewała się kolejnego wyróżnienia.

To już kolejna nagroda i wielkie wyróżnienie dla debiutantki, która dopiero rozpoczyna pracę z filmem.

- To było dla mnie duże zaskoczenie. O nagrodzie dowiedziałam się od reżysera, który był na festiwalu. Ja nie mogłam być na miejscu, bo jestem w trakcie przygotowań do spektaklu dyplomowego. Nowina o nagrodzie była dla mnie najlepszym prezentem gwiazdkowym.

Gdy rozmawiałyśmy ostatnim razem, przyznałaś że nie ma ochoty kontynuować pracy aktorskiej w Rosji. Może ta nagroda zweryfikuje ten pogląd?

- Od niczego się nie odcinam. Nie jestem na takim etapie kariery, żeby móc sobie pozwolić na odrzucanie czegokolwiek. Nie ukrywam jednak, że chciałabym odkrywać nowe rzeczy. Gdyby jednak pojawiła się ciekawa propozycja zagrania w kolejnej rosyjskiej produkcji, z pewnością bym ją rozważyła.

Obraz
© Facebook.com

Czy za drugą nagrodą poszły jakieś propozycje?

- Jeszcze nie. W Polsce się o tym filmie w ogóle nie mówi. I nic dziwnego, bo u nas tego filmu po prostu nie ma. Nie zajął się nim żaden dystrybutor. Choć, o ile mi wiadomo, jakieś rozmowy są już prowadzone. Trzeba pamiętać, że "Strangers of Patience" nie jest filmem wysokobudżetowym czy komercyjnym. To kino niszowe, które wymaga uwagi i refleksji.

Czyli będąc w Polsce, nigdzie go nie zobaczymy?

- Film z pewnością zawita na mniejsze festiwale filmowe. Pojawi się np. na wydarzeniu "Sputnik nad Polską". "Strangers of Patience" był kręcony z intencją dotarcia do szerokiego grona odbiorców, bo temat, który poruszamy w filmie jest uniwersalny i ponadczasowy.

Flm jest ekranizacją książki napisanej przez reżysera, Vladimira Alenikova. To historia petersburskiego fotografa, który przygotowując się do wystawy w Wenecji, znajduje niezwykłą modelkę, którą pragnie sfotografować. Głuchoniema Marina (w tej roli Maja Szopa) przyjmuje jego zaproszenie i udaje się z nim do jego mieszkania, które zaczyna pełnić rolę więzienia. Każdego dnia życie u boku psychopaty zaczyna być coraz trudniejsze.

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)