Nagrody i pochwały
W 2001 r. Wrona nakręcił film "Człowiek magnes", w którym opowiedział o jego ojcu Stefanie, znanym bioenergoterapeucie i magnetyzerze. Film jednak nie traktuje o jego wyjątkowych zdolnościach, lecz o nieumiejętności ułożenia sobie życia z własną rodziną. Okazuje się, że osoba, która pomaga innym, nie potrafił pomóc sobie i bliskim. Dzieło odwiedziło sporo międzynarodowych festiwali i zdobyło trochę nagród - m.in. na Tribeca Film Festival w kategorii Najlepszy Film Studencki.
Kolejna krótkometrażówka Wrony "Telefono" (2004) została nawet doceniona przez Pedro Almodovara i dołączona do hiszpańskiego wydania kolekcji DVD tego twórcy.
Swój pełnometrażowy debiut "Moja krew" nakręcił w 2009 r. Film o śmiertelnie chorym bokserze otrzymał m.in. Nagrodę Dziennikarzy i Nagrodę za najlepszy scenariusz na Festiwalu Debiutów w Koszalinie. Dużym uznaniem cieszył się także rok późniejszy "Chrzest" - zgarnął Srebrne Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych Gdynia oraz wiele innych nagród na międzynarodowych festiwalach, m.in.: Grand Prix w Mons Love IFF oraz w Pradze na Febiofest.
Wrona w kolejnych latach współpracował z telewizją (nakręcił m.in. serial "Lekarze"). W 2015 r. do kin weszło największe dzieło jego życia - "Demon". To połączenie czarnej komedii, dramatu i kina grozy, osnute fabularnie wokół wesela i znalezionych nieopodal starego domu ludzkich szczątek, zasłużenie zebrało dobre recenzje.
Niestety to dzieło, nawiązujące do skomplikowanych relacji polsko-żydowskich, okazało się ostatnim w życiu Wrony. Jego życie skończyło się tragicznie kilka dni po premierze "Demona".