Margot Robbie jako kontrowersyjna łyżwiarka figurowa Tonya Harding. Pierwsze zdjęcia
Pojawiły się pierwsze zdjęcia z filmu “Ja, Tonya” (“I, Tonya”) poświęconego głośnej sprawie, w którą była zamieszana łyżwiarka figurowa Tonya Harding.
Mąż sportsmenki i ochroniarz zlecili atak na jej rywalkę Nancy Kerrigan. Gdy sprawa wyszła na jaw, mężczyźni trafili za kratki, a Amerykański Związek Łyżwiarski ukarał Harding dożywotnim zakazem startów.
Główną rolę w filmie zagra Margot Robbie, która zasłynęła rolami w filmie "Wilk z Wall Street", "Tarzan: Legenda" czy "Legion samobójców". Jej rola w filmie o Tonyi Harding będzie największym wyzwaniem aktorskim. Dlaczego? Na ostatnim slajdzie galerii prezentujemy zdjęcia aktorki z planu. Naprawdę trudno ją rozpoznać.
Myśleli, że nikt się nie dowie
Do ataku doszło 6 stycznia 1994 roku, tuż przed igrzyskami w Norwegii. 22-letni Shane Stant, wynajęty przez ówczesnego męża Harding podszedł do Nancy Kerrigan po treningu i zaatakował metalowym prętem jej kolano.
FBI oraz media szybko domyślili się, że za atakiem mogła stać jej rywalka Tonya Harding. Cała trójka wpadła jednak z powodu głupoty. Jedna z mieszkanek Portland znalazła w koszu na śmieci ich notes, w którym były zapisane notatki dotyczące planowanego ataku. Dzięki tym dowodom sąd nie miał żadnych wątpliwości. Mąż Harding, ochroniarz i jego znajomy trafili do więzienia, ona sama została skazana na trzy lata w zawieszeniu.
Dobro zatriumfowało
Na szczęście noga Kerrigan nie została złamana. Łyżwiarka z ataku wyszła tylko poobijana i udało jej się wystartować w igrzyskach w Norwegii.
Harding podczas zawodów puściły nerwy, skończyła jako ósma, rozpłakała się na oczach milionów.
Można powiedzieć, że dobro zwyciężyło, bo Kerrigan wywalczyła srebro.
Nie pomogła nawet sekstaśma
Wkrótce po igrzyskach Harding została ukarana przez Amerykański Związek Łyżwiarski dożywotnim zakazem startów. Po przymusowym zakończeniu kariery sportowej imała się różnych aktywności, próbowała nawet boksu, ale nie uchroniło ją to przed alkoholizmem i depresją.
Niedługo po incydencie “Penthouse” wypuścił sekstaśmę Harding, nagraną rzekomo po jej ślubie z mężem Jeffem Gilloolyem. Za nagranie miała dostać 200 tysięcy dolarów plus zyski z praw autorskich. Taśma cieszyła się dużym powodzeniem, ale po nieudanych występach na ringu, jej kariera skończyła się na dobre.
Będzie hit?
Ze względu na kontrowersje związane z osobą Harding, producenci spodziewają się wielkiego hitu. Film będzie rekonstrukcją głośnego wydarzenia z 1994 roku. Główną rolę zagra Margot Robbie. Pierwsze zdjęcia (poniżej) pokazują, że charakteryzatorzy i kostiumografowie zrobili rewelacyjną robotę, a podobieństwo jest uderzające. Za kamerą stanie Craig Gillespie ("Miłość Larsa").
Nie znamy jeszcze daty premiery filmu, ale dziennikarze spekulują, że może się ona zbiec z Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi, które odbędą się w lutym 2018 roku.