Martin Scorsese wdzięczny Leonardo DiCaprio
Leonardo DiCaprio na nowo obudził w Martinie Scorsese pasję do tworzenia filmów.
Reżyser przyznał, że w pewnym momencie swojej kariery nie był pewien, czy chce nadal pracować w zawodzie.
06.12.2013 11:38
- Nasza wspólna praca wskrzesiła mój entuzjazm do tworzenia filmów - przyznał Scorsese. - Z Leo zawsze odnajduję coś nowego, on jest taki dociekliwy. Zanim nakręciliśmy "Aviatora", miałem za sobą już 35 lat kariery i zastanawiałem się, co powinienem zrobić ze swoim życiem, czy będę miał jeszcze coś do powiedzenia jako starszy człowiek. Czy warto spędzać cały swój czas na proces tworzenia filmu? To za każdym razem półtora roku do dwóch lat wyjętych z mojego życia. Leo rozwiał moje wątpliwości. Jego radość z pracy i umiejętność wykorzystywania szans sprawiły, że znów czuję się podekscytowany swoim zawodem. Film "Gangi Nowego Jorku" był ogromnym projektem, po którym czułem się wyczerpany. Ale potem przyszedł "Aviator", a Leo wciągnął mnie z powrotem do gry.
Przypomnijmy, że w nowym filmie Scorsese, "Wilk z Wall Street", w roli głównej ponownie występuje Leonardo DiCaprio. Polska premiera obrazu planowana jest na 3 stycznia.