Jodie Foster na ratunek
Znany ze skrajnie konserwatywnych poglądów Gibson nieraz dawał upust swoim antysemickim czy rasistowskim fobiom (Czytaj tutaj), z którymi nigdy się nie krył. Wydawać by się mogło, że sfera prywatna nie będzie miała przełożenia na sferę zawodową. Nic bardziej błędnego.
Próbą zerwania z wizerunkiem mizogina i damskiego boksera miał być dla artysty udział w filmie „The Beaver”, gdzie obok Gibsona wystąpiła Jodie Foster, która jednocześnie stanęła po drugiej stronie kamery.
Fabułę opowiadającą o zagubionym życiowo facecie w średnim wieku, który zaczyna komunikować się z otoczeniem przy pomocy bobra-pacynki, fani i krytycy odczytali dość jednoznacznie. Komediodramat miał wejść na ekrany 14 stycznia i być tryumfalnym powrotem „starego” Mela.