Michael Douglas ciepło przyjęty w Polsce
W sobotę 8 lipca do Warszawy przyleciał znany aktor Michael Douglas. Powodem jego wizyty w Polsce nie była żaden film, a misja dyplomatyczna. Hollywoodzki gwiazdor gościł jako ambasador Balearów.
Gdy się tylko pojawił, został nagrodzony oklaskami. Gorące przyjęcie odwzajemniał ciepłymi uśmiechami.
- Na Majorce bywam od 32 lat, obdarzyłem to miejsce wielką miłością. Razem z moją żoną mamy dom na Balearach. Tak naprawdę nie mamy zbyt wielkich możliwości, by wybierać się na wakacje w inne miejsca, a to dlatego, że bardzo trudno jest nam zachować naszą prywatność - mówił Douglas.
Po spotkaniu z dziennikarzami przeniósł się na Rynek Nowego Miasta, by tam wśród spacerowiczów promować swoje ulubione miejsce wypoczynku. I choć na rynek miał niedaleko, bo zaledwie kilka kroków, postanowił pojechać autem.
Warszawiacy wiedzieli, że będą tam mogli spotkać gwiazdora, więc krótki spacer po rynku nie obył się bez rozdania setek autografów i pozowania do zdjęć. Wyraźnie zadowolony ze spełnionej misji Douglas wsiadł do samochodu, pomachał i pojechał na lotnisko. Jego wizyta w Polsce trwała niecałe cztery godziny.