Prawdziwy hollywoodzki twardziel
Tego dnia oglądali się za nim wszyscy. I to bynajmniej nie dlatego, że chcieli wziąć autograf od Mickeya Rourke'a, wciąż popularnego gwiazdora z wielkiego ekranu, byłego boksera i dawnego idola kobiet.
62-letni aktor nie po raz pierwszy zaskoczył śledzących go reporterów, pojawiając się na ulicy w sportowych, żółtych leginsach...
Rourke, jak na prawdziwego hollywoodzkiego twardziela przystało, ma w poważaniu to, co piszą o nim brukowce. I z pewnością nie zamierza rezygnować z porannego joggingu – nawet jeśli jego zdjęcia w obcisłych spodenkach miałby zdominować internet. Zdjęcia robione są z ukrycia. Nie wydaje nam się bowiem, by ktoś miał odwagę powiedzieć byłemu bokserowi prosto w twarz coś na temat tego interesującego doboru ubrań...
Nic dziwnego, że aktor ostatnio tak dba o formę. Filmowcy znowu sobie o nim przypomnieli i już niebawem Rourke ponownie pojawi się na wielkich ekranach. Najpierw wcieli się w Marva w "Sin City 2: Damulka warta grzechu", potem, wraz z Erikiem Robertsem, wystąpi w akcyjniaku "Skin Traffik". A w przyszłym roku, jako emerytowany zabójca, nawiąże przyjaźń z nastoletnim chłopcem w obyczajowym "Ashbym".