Zdjęcia z Archiwum Miasta St. Warszawy
Maciej Piwowarczuk:Inspiracja zrodziła się we mnie cztery lata temu, w 60. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Zacząłem sam dla siebie analizować powstanie - o co chodziło. Historycy mają bardzo zróżnicowane poglądy na temat tego wydarzenia - nie ma zgodności co do tego, czy powstanie było celowe, czy może jednak nie.
Przeglądałem różne materiały na temat powstania i znalazłem notatkę kobiety, która opisywała najpiękniejszy dzień swojego życia. Był to 2 sierpnia - pierwszy dzień wolnej Warszawy. Tego dnia autorka notatki została obudzona przez dźwięki fotrepianu. Wyjrzała przez okno, by zobaczyć, kto gra. Jej oczom ukazały się wywieszone biało - czerwone flagi.
Kobieta poczuła się kompletnie wolna, gdyż przez 5 lat nie widziała polskich flag ani nie słyszała Chopina. Szukając metafory wolności i pogłębiając ten temat trafiłem na relacje o ślubach powstańczych. Najsłynniejszym z nich był ślub Jana Nowaka - Jeziorańskiego - kuriera. 7 września zawarł związek małżeński z Gretą.
Dla mnie śluby powstańców pokazują, czym dla nich była walka. Że te 63 dni to apoteoza wolności - oni w tym temacie ślubu mogli sami decydować, co się z nimi stanie.