Trwa ładowanie...

Młody gwiazdor żartował z Armie'ego Hammera? Chalamet zdziwiony skłonnościami kolegi po fachu

Po premierze kontrowersyjnego filmu "Do ostatniej kości", opowiadającego o młodych kanibalach, pojawiły się plotki, że odnosi się on do skandalu wokół ujawnienia podobnych skłonności u znanego aktora, Armie'ego Hammera. Plotki postanowił w końcu zdementować jego młodszy kolega z planu, Timothée Chalamet.

Chalamet i Hammer na rozdaniu Hollywoodzkich Nagród Filmowych w listopadzie 2018 rokuChalamet i Hammer na rozdaniu Hollywoodzkich Nagród Filmowych w listopadzie 2018 rokuŹródło: Getty Images, fot: Rodin_Eckenroth
d1pjb0k
d1pjb0k

Jak podaje oficjalny opis, "Do ostatniej kości" to opowieść o pierwszej miłości między Maren (Taylor Russell), młodą kobietą uczącą się, jak przetrwać na marginesie społeczeństwa, a Lee (Timothée Chalamet), porywczym wyrzutkiem i włóczęgą. W czasie wspólnej odysei na dystansie tysiąca mil poznają boczne drogi, ukryte zaułki i rozmaite pułapki Ameryki epoki Ronalda Reagana. Pomimo wysiłków, nie mogą jednak uciec od tragicznej przeszłości. Ostatecznie będą musieli zdecydować, czy ich uczucie jest w stanie pokonać ich odmienność.

Opowiadający o młodych kanibalach film "Do ostatniej kości" wydaje się więc w oczywisty sposób nawiązywać do fantazji erotycznych Armie'ego Hammera, które raz ujawnione prawdopodobnie na zawsze przekreśliły jego karierę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje

Nowy film z Chalametem vs oskarżenia wobec Hammera

Przypomnijmy, że na początku 2021 roku do sieci wyciekła korespondencja Armie'ego Hammera z kochanką, w której fantazjował on o zjedzeniu ludzkiego mięsa i nazywał się kanibalem. Później Effie, bo tak ma na imię kobieta, posądziła go o gwałt. Chociaż aktor zaprzeczał wszystkim tym oskarżeniom, sprawa ta była początkiem końca jego kariery.

d1pjb0k

Przełomem był dla niego bez wątpienia występ w "Tamtych dniach, tamtych nocach" u boku 18-letniego wówczas Timothée'ego Chalameta. To właśnie dlatego po występie w najnowszym filmie Luki Guadagnino młody gwiazdor poczuł się zmuszony do sprostowania pewnych plotek na jego temat.

DO OSTATNIEJ KOŚCI - Oficjalny zwiastun #1 PL

Jak podaje IndieWire, gwiazda "Diuny" zaprzecza, że zgodził się zagrać kanibala, by dać pstryczek w nos byłemu partnerowi z planu. Rewelacje dotyczące jego perwersyjnych skłonności były dla niego "dezorientujące". Zapewnia, że prace nad filmem ruszyły jeszcze zanim wybuchł skandal z Hammerem w roli głównej.

– Jakie były szanse, że w ogóle będziemy nad tym pracować? – zapytał retorycznie Chalamet i przyznał, że to właśnie przerażające plotki ostatecznie przekonały go do zaangażowania się w projekt. – Miałem przez to poczucie, że naprawdę muszę to zrobić. Bo ten film jest tak naprawdę oparty na książce [autorstwa Camille De Angelis – przyp. aut].

Armie Hammer i Timothée Chalamet w "Tamtych dniach, tamtych nocach" Materiały prasowe
Armie Hammer i Timothée Chalamet w "Tamtych dniach, tamtych nocach"Źródło: Materiały prasowe

Kariery Hammera i Chalameta

Pierwszym ważnym angażem dla Chalameta było osiem odcinków "Homeland", w którym to serialu wcielił się w Finna Waldena. Później był "Interstellar", ale prawdziwą zmianę przyniosły dopiero "Tamte dni, tamte noce". Potem poszło już z górki, a aktor zaczął współpracować z takimi reżyserami jak Greta Gerwig ("Lady Bird", "Młode kobietki"), Woody Allen ("W deszczowy dzień w Nowym Jorku"), Adam McKay ("Nie patrz w górę"), Wes Anderson ("Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun") czy Denis Villeneuve ("Diuna"). Obecnie na premierę czekają trzy filmy z jego udziałem: "Wonka", "A Complete Unknown", w którym wcieli się w Boba Dylana, i część druga "Diuny".

Przełomem w karierze Armie'ego Hammera była podwójna rola w "The Social Network". Przed "Tamtymi dniami..." aktor miał już na swoim koncie znaczące role w "J. Edgarze", "Jeźdźcu znikąd", "Kryptonimie U.N.C.L.E." czy "Zwierzętach nocy". Po wybuchu skandalu mogliśmy oglądać go na dużym ekranie raz i to tylko dlatego, że zdjęcia do "Śmierci na Nilu" kręcone były jeszcze pod koniec 2019 roku.

d1pjb0k

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1pjb0k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pjb0k

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj