Moje życie beze mnie (My Life Without Me)
Polscy widzowie poznają przejmujące filmy Isabel Coixet w odwrotnej kolejności. W 2006 roku odbyła się premiera "Życia ukrytego w słowach", a dopiero teraz na ekranach kin pojawił się chronologicznie wcześniejszy "Moje życie beze mnie". W obu obrazach wystąpiła rewelacyjna Sarah Polley.
05.05.2007 20:03
W dramacie sprzed czterech lat wkraczamy w intymny świat umierającej kobiety. W świecie tym nie ma miejsca na chwile użalania się nad sobą. Na wiadomość o własnej chorobie dwudziestotrzyletnia Ann reaguje stworzeniem listy rzeczy, które chciałaby zrobić przed śmiercią. W spisie znalazły się m.in.: Kilka razy dziennie mówić córkom, że je kocham; Nałożyć tipsy. I zrobić coś z włosami; Kochać się z innym mężczyzną, żeby zobaczyć jak to jest; Znaleźć mężowi nową żonę, którą dziewczynki polubią. Ann konsekwentnie realizuje poszczególne punkty, choć pozwala sobie na drobne odstępstwa.
Dramat bohaterki rozgrywa się w nieprzytulnym, deszczowym i mglistym Vancouver. Pastelowe zdjęcia Jean-Claude'a Larrieu dopełniają opowieści o odważnej, dojrzałej, choć bardzo młodej kobiecie. Ann nieustannie obecna jest w filmowych kadrach, a grająca ją Polley to niezwykła aktorka. Posiada naturalną łatwość kreowania tragicznych postaci, nie popadając przy tym w histerię i teatralność. Jej Ann stworzona jest z subtelnych i stonowanych gestów, słów, zachowań. Polley po prostu staje się bohaterką, która próbuje obłaskawić zbliżającą się śmierć. W postać wielbiącej dramaty z Joan Crawford, wyniosłej matki Ann wcieliła się natomiast wokalistka legendarnej rockowej grupy Blondie - Deborah Harry.
"Moje życie beze mnie" opowiada o dramatycznych wydarzeniach, ale jest w tym obrazie pewna lekkość właściwa filmowym tragediom Pedro Almodovara. Reżyser z La Manchy był zresztą producentem dzieła Isabel Coixet. Także dzięki temu historia ostatnich dni życia Ann głęboko zapada w serce.