Monika Sołubianka: Dawne uczucie się nie wypaliło
Życie na nowo
O aktorstwie marzyła od dziecka – więc nic dziwnego, że zaraz po maturze trafiła warszawskiej PWST. Piękna i zdolna, nie miała jednak nigdy wielkiego parcia na szkło i być może dlatego nigdy nie zdobyła wielkiej sławy; na ekranie pojawia się sporadycznie, znacznie bardziej ceniąc sobie występy w teatrze.
O aktorstwie marzyła od dziecka – więc nic dziwnego, że zaraz po maturze trafiła do warszawskiej PWST.
Piękna i zdolna, nie miała jednak nigdy wielkiego parcia na szkło i być może dlatego nigdy nie zdobyła wielkiej sławy; na ekranie pojawia się sporadycznie, znacznie bardziej ceniąc sobie występy w teatrze.
Jej romans z Władysławem Kowalskim, prawdziwym łamaczem kobiecych serc, był szeroko komentowany w branży.To ona odeszła od ukochanego, niepewna jego uczuć, nie mogąc poradzić sobie z zazdrością.
Zaczęła układać sobie życie na nowo. Poznała innego mężczyznę, założyła rodzinę. Lecz kiedy wydawało się, że odnalazła szczęście, jej partner zginął w tragicznych okolicznościach. To dawny kochanek pojawił się, by służyć wsparciemi pomóc jej wyjść na prostą. Okazało się bowiem, że uczucie między nimi wcale się nie wypaliło.