Amerykanie i Chińczycy rozpoczęli wspólną pracę nad filmem opowiadającym o Małpim Królu.
Małpi Król - znany też jako Sun Wukong czy Qitian Dasheng - to postać z chińskich podań i baśni, bohater niezliczonych dzieł literackich i malarskich, a także filmowych. Narodził się ponoć z kamiennego jaja na początku czasu i posiadł nadprzyrodzone moce. Jest nieśmiertelny i może przybierać dowolne kształty.
Nad nowym filmem pracuje zespół złożony z twórców i producentów z USA (Abstract Entertainment) oraz Chin (Eracme Entertainment). Scenariusz ma napisać Christopher Yost ("Thor"), a oprawą scenograficzną zajmie się Richard Taylor ("Władca pierścieni").
- "Monkey King" będzie pierwszą anglojęzyczną produkcją, która przedstawia chińską opowieść całemu światu - mówi producent Barry Levine ("Niepamięć", "Hercules").
Kolejne filmowe wersje opowieści o Małpim Królu cieszą się w Chinach olbrzymim powodzeniem - aktorska wersja z 2014 roku zarobiła ponad 167 milionów dolarów i trafiła do czołówki najbardziej dochodowych produkcji sezonu. Tegoroczna wersja - animacja "Monkey King: Hero is Back" - ma już na swoim koncie ponad 151 milionów dolarów, chociaż widzom przedstawiona została dopiero co - na początku wakacji.