"Monster Hunt": Chińczycy polują na potwora i zarabiają miliony dolarów

W sieci pojawił się zwiastun najbardziej dochodowego chińskiego filmu wszech czasów - jego angielski tytuł brzmi "Monster Hunt".

Film wyreżyserował animator Raman Huitóry, który wcześniej pracował m.in. w zespole tworzącym "Shreka". "Monster Hunt" to opowieść fantasy. Rozgrywa się w świecie, w którym ludzie i potwory żyją obok siebie w stanie wiecznego kryzysu. Dzieje się tak do czasu, aż pojawia się mała istotka o imieniu Wuba. W jej łapkach spoczywa los obu stron konfliktu.

Aktorzy grają tu obok bohaterów stworzonych w komputerze. Dzieją się rzeczy dziwne i niesłychane - mężczyzna rodzi stworka i ma go karmić swą piersią. Jest zły władca i przyszły król, sporo kolorów i śmiechu.

Na chińskie ekrany film trafił w lipcu 2015 roku i natychmiast pobił szereg rekordów box office. W ciągu dwóch tygodni stał się najbardziej dochodową chińską produkcją wszech czasów. Do dziś "Monster Hunt" zarobił 383 miliony dolarów. Teraz ma trafić do kin w USA - premierę wyznaczono na 22 stycznia 2016 roku.