''Niewinne'': Świetna passa Agaty Kuleszy trwa w najlepsze
01.02.2016 | aktual.: 10.04.2017 13:52
Wszystko wskazuje na to, że jej najnowszy film również okaże się strzałem w dziesiątkę. Na zakończonym właśnie festiwalu Sundance „Niewinne” otrzymały owacje na stojąco.
Kiedyś przyznała, że reżyserzy widzieli w niej dobrą aktorkę ze słabym nazwiskiem. Od kilku lat świetna passa Agaty Kuleszy wydaje się nie mieć końca. Jej ukoronowaniem była masa nagród, a w końcu również Oscar za głośną „Idę”, w której zagrała jedną z głównych ról. Wszystko wskazuje na to, że jej najnowszy film również okaże się strzałem w dziesiątkę. Na zakończonym właśnie festiwalu Sundance „Niewinne” (zdjęcie obok) otrzymały owacje na stojąco (więcej tutaj).
Wielką popularnością cieszy się także komediodramat „Moje córki krowy” z popisową rolą Kuleszy, który wszedł do kin na początku stycznia, zbierając same pozytywne recenzje (więcej tutaj)
. Choć dziś trudno w to uwierzyć, aktorka popularność zdobyła dosyć późno. Nazywana jest celebrytką mimo woli, choć wielokrotnie podkreślała, że to określenie zupełnie do niej nie pasuje. Praca jest jej pasją, ale, jak zaznacza aktorka, nie całym życiem.
Agata Kulesza od wielu lat związana jest z operatorem filmowym Marcinem Figurskim, z którym wychowuje nastoletnią córkę Mariannę.
- Ważne jest to, by być dobrą żoną, matką, człowiekiem, a nie to, jaką rolę zagrasz - mówiła w rozmowie z „Galą”, podkreślając że pieniądze zawsze były dla niej na dalszym planie.
Tak wyglądała w latach 90.
Urodziła się 27 września 1971 roku w Szczecinie. W 1994 roku ukończyła z wyróżnieniem warszawską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną.
Jednak doświadczenie aktorskie zdobyła na długo przed studiami. W 1986 roku pojawiła się w obsadzie RFN-owskiego serialu „Liebling–Kreuzberg”, a w 1993 roku użyczyła głosu bohaterowi „Goodbye Rockefeller”.
W 1998 roku dołączyła do obsady serialu „Złotopolscy", w którym wcieliła się w Dilajlę, żonę Świrusa. W tej popularnej telenoweli grała przez kolejne dwa lata. W roku 2000 aktorka otrzymała gościnną rolę w jednym z odcinków "Na dobre i na złe".
Zresztą role w serialach zajmują dość pokaźne miejsce w jej filmografii. Widzowie pamiętają ją z „Pensjonatu pod Różą”, „Heli w opałach”, „Krwi z krwi”, a ostatnio z „rodzinki.pl”, gdzie brawurowo wcieliła się w przyjaciółkę Natalii Boskiej.
Sława przyszła późno
Na dużym ekranie zadebiutowała na początku lat 90. w komedii Konrada Szołajskiego „Człowiek z…”, jednak regularnie zaczęła pojawiać się w filmach dopiero po 2000 roku, kiedy zagrała epizod w „Przedwiośniu” Filipa Bajona.
W kolejnych latach można było zobaczyć ją głównie w filmach telewizyjnych lub niezależnych. W 2006 roku ponownie spotkała się z Bajonem na planie jego „Fundacji”, a cztery lata później zagrała w „Skrzydlatych świniach”.
Prawdziwy przełom przyszedł wraz z rokiem 2011 i rolami w „Róży”, „Ki” oraz „Sali samobójców”.
Szlachetny gest
Agata Kulesza* w czasie swojej kariery *wielokrotnie pracowała przy dubbingu animacji i filmów aktorskich.
Użyczyła swojego głosu m.in. w takich filmach jak "Ruchomy zamek Hauru", "Kurczak Mały", "Pajęczyna Charlotty", "Shrek Trzeci", czy ostatnio w "Królewnie Śnieżce". Jej głos usłyszeć również możemy w grze komputerowej "Wiedźmin".
W 2008 roku aktorka wygrała VII edycję *. Nagrodę – srebrne Porsche – Kulesza, jako pierwsza zwyciężczyni show, *przekazała na cele charytatywne.
''Dla mnie to sztuczny świat, taki byle jaki''
Mimo że jej dobra passa trwa nieprzerwanie od kilku lat, a aktorka pojawia się w zarówno w reklamach, sztukach teatralnych jak i nagradzanych filmach, to Agata Kulesza nie czuje się jednak ani gwiazdą, ani tym bardziej celebrytką.
– Sztuka, a show biznes to dwie różne sprawy – mówi aktorka. – Nie bywam, jak to się ładnie mówi, bo nie lubię. To nie jest moja bajka. Pójście gdzieś tylko po to, by się pokazać, jest całkowicie nie dla mnie. Nie jestem celebrytką, a już na pewno się nią nie czuję – tłumaczyła w rozmowie z „Faktem”.
- Dla mnie to sztuczny świat, taki byle jaki. Zawsze gdy daję się zwieść próżności i gdzieś pójdę, to później bardzo żałuję, mam moralnego kaca - przytacza słowa Kuleszy „Na żywo”.
Ślub po 10 latach znajmości
Prywatnie Agata Kulesza (na zdjęciu z 2007 roku wraz z córką) związana jest z operatorem filmowym Marcinem Figurskim. Para wzięła ślub po 10 latach znajomości.
- Wszystkiego się bałam. Potrzebowałam, by ktoś od czasu do czasu poklepał mnie po plecach i zapewnił, że jest dobrze - zwierzała się niedawno na łamach „Twojego Stylu”, podkreślając, że są nie tylko parą, ale i wspierającymi się przyjaciółmi.
- Mój mąż nie jest misiem przytulakiem, trzyma mnie w pewnej dyscyplinie. Nie pozwala mi się rozczulać, a jednocześnie jest dobry. Gdy wracam zmęczona, zrobi mi kanapkę i pogłaszcze po głowie. Ale jak mu trzeci raz mówię to samo, to mi przerywa: "Uspokój się, ile można o tym gadać".
Śliczna Marianna
Owocem związku Agaty i Marcina jest 18-letnia Marianna.
Córka filmowej pary, która od czasu do czasu towarzyszy mamie na premierach, niedługo przystąpi do egzaminu dojrzałości. Jak zapewnia Kulesza, nastolatka ma pełne wsparcie rodziców.
- Nie wymagamy z mężem, aby była taka jak my. Jest osobna, myślę, że to ważne nie bać się być takim, jakim się jest- podkreślała w rozmowie z „Twoim Stylem”.
Premiera dramatu „Niewinne”, w którym obok Kuleszy zobaczymy także Joannę Kulig i Agatę Buzek, przewidziana jest na 11 marca. (gk/mn)