Aktorka nie rodzi dzieci, tylko role
Śmiała się, że Cyrankiewicz "zmusił" ją do ślubu, mimo że ona wcale nie zamierzała zakładać rodziny. Nie chciała zostać matką, uważała, że się do tego zupełnie nie nadaje, pragnęła całkowicie poświęcić się karierze.
- Kiedy jest się naprawdę gwiazdą, to nie rodzi się dzieci. Rodzi się role – powtarzała.
Gdy była żoną Cyrankiewicza, dwukrotnie zaszła w ciąże – i dwukrotnie zdecydowała się na aborcję.
- Jak za drugim razem szłam na zabieg, moja mama się popłakała. Tłumaczyła mi: "Nie rób tego drugi raz. Z pierwszym zabiegiem się pogodził, ale drugiego ci nie daruje, bo pokazujesz, że ci na nim nie zależy" – wspominała Andrycz w "Vivie".