Od czwartku Festiwal Filmów Rosyjskich ''Sputnik nad Polską''

Filmy składające się na program 8. edycji "Sputnika" prezentowane będą w Kinotece oraz w kinie Iluzjon. W Warszawie gościć będzie grupa twórców z Rosji - wśród nich Andriej Konczałowski - którzy po seansach spotykać się będą z widzami.

Zwyczajowo najnowsze rosyjskie produkcje zmierzą się w rywalizacji o festiwalowe nagrody. W konkursie wystartuje np. dramat "Trudno być bogiem" (2013), autorstwa Aleksieja Germana, filmowca zmarłego w lutym 2013 r. Praca nad ostatnim dziełem Germana, zrealizowanym na motywach powieści braci Arkadego i Borysa Strugackich, trwała ponad dekadę i dokończono ją dopiero po śmierci reżysera.

Akcja trwającego prawie trzy godziny "Trudno być bogiem" toczy się na planecie pogrążonej w mrokach średniowiecza. Pracują tam naukowcy - Ziemianie. Delikatnie, wręcz niezauważalnie starają się oni wpłynąć na rozwój wydarzeń, nie zakłócając przy tym logicznego biegu historii. Główny bohater, Rumata Estorski, ignoruje obowiązek zachowania neutralności i angażuje się w konflikt na odległej planecie Arkanar, gdzie bestialskie "czarne bractwo" obala wcześniejsze rządy "szarych". Rumata chwyta za miecz. Pragnie ukarać niegodziwców. Tym samym jednak zmienia bieg historii, naruszając wszelkie obowiązujące zasady.

"Białe noce listonosza Aleksieja Triapicyna" (2014), inny tytuł na konkursowej liście, uhonorowano Srebrnym Lwem za najlepszą reżyserię na tegorocznym festiwalu w Wenecji.

"W wielu oddalonych od miast i dróg wioskach w Rosji ludzie żyją w odosobnieniu, zdani wyłącznie na siebie. Często jedynym przedstawicielem oficjalnej władzy w takich regionach jest listonosz, ogniwo łączące nielicznych mieszkańców na wpół opuszczonych wiosek z cywilizacją. Takim listonoszem jest Aleksiej Triapicyn. Wraz z nim w każdej z wiosek poznajemy historie ludzi, ich problemy i tradycje. Reżyser podjął próbę ukazania i zrozumienia systemu wartości tamtejszej ludności, a także nauczenia się od nich odpowiedzialności za własne czyny" - tak organizatorzy festiwalu opisują film Konczałowskiego. Reżyser będzie gościem 8. edycji "Sputnika" - 29 i 30 listopada spotka się z publicznością w Kinotece.

Andriej Konczałowski - syn poety Siergieja Michałkowa oraz starszy brat innego znanego reżysera, Nikity Michałkowa - urodził się w 1937 r. w Moskwie. Reżyserię studiował na znanej moskiewskiej uczelni WGIK (Wszechrosyjski Państwowy Uniwersytet Kinematografii; dawniej Wszechzwiązkowy Państwowy Instytut Kinematografii).

Do najbardziej znanych filmów Andrieja Konczałowskiego należą: nominowany do Złotego Lwa w Wenecji "Pierwszy nauczyciel" (1965), nagrodzony Srebrną Muszlą w San Sebastian "Wujaszek Wania" (1971), uhonorowana Nagrodą Jury w Cannes "Syberiada" (1979), "Dom wariatów" (2002), za który przyznano Specjalną Nagrodą Jury w Wenecji oraz zrealizowany dla telewizji historyczny obraz "Lew w zimie" (2003) z Glenn Close w obsadzie.

W latach 80. Konczałowski mieszkał i pracował w Stanach Zjednoczonych. W tamtym czasie nakręcił m.in. "Kochanków Marii" (1984) z Nastassją Kinski w roli głównej i nagrodzony w Cannes "Uciekający pociąg" (1985) według scenariusza Akiry Kurosawy.

Inne produkcje, które walczyć będą w konkursie tegorocznej edycji "Sputnika", to m.in.: "Gwiazda" (reż. Anna Melikian, 2014), "Kombinat +Nadzieja+" (reż. Natalia Mieszczaninowa, 2013/2014), "Dureń" (reż. Jurij Bykow, 2014), "Dziewięć dni i jeden poranek" (reż. Wiera Storożewa, 2014).

Na program festiwalu złożą się również sekcje pozakonkursowe, m.in. sekcja "Rosja w dokumencie".

Wśród wydarzeń towarzyszących pokazom filmów będą np.: "Polsko-rosyjski okrągły stół koprodukcji", czyli spotkanie producentów i reżyserów z obu krajów poświęcone szansom, a również problemom związanym z międzynarodową współpracą na gruncie koprodukcji filmowych, spotkanie z byłym ambasadorem RP w Moskwie Stanisławem Cioskiem oraz występ electro-punkowego zespołu muzycznego Barto z Sankt Petersburga.

Uroczysta gala otwarcia 8. edycji "Sputnika nad Polską" odbędzie się w czwartek wieczorem w kinie Iluzjon. Publiczność festiwalowe filmy będzie mogła oglądać od piątku. Impreza potrwa do 30 listopada.

Honorowy patronat nad festiwalem "Sputnik nad Polską" ze strony polskiej objął m.in. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, a ze strony rosyjskiej m.in. minister kultury Władimir Medinski.