Olbrychski w klatce z Lindą
Nasi dwaj rodzimi macho - Daniel Olbrychski i Bogusław Lindaspotkają się najprawdopodobniej po wakacjach na deskach scenicznych - jak podaje Rzeczpospolita.
21.06.2002 02:00
Obu panów zobaczymy w zaskakujących dla nich wcieleniach. Wystąpią w rolach dwóch starzejących się homoseksualistów, bohaterów angielskiej sztuki Charlesa Dyera "Klatka".
Kiedy reżyserowałem w Grecji "Apetyt na czereśnie" Agnieszki Osieckiej, zostałem zaproszony na tamtejszą premierę sztuki "Klatka" - mówi Daniel Olbrychski. -_ Cieszyła się ona wielkim powodzeniem na całym świecie. W dwóch głównych rolach wystąpili wybitni artyści teatru greckiego. Sam utwór powstał w latach 60. Jest to bardzo inteligentnie i dowcipnie zarazem napisana opowieść o dwóch starzejących się homoseksualistach. Takie "małżeństwo" z 30-letnim stażem. Jeden z nich był kiedyś przegranym aktorem, drugi fryzjerem, który zaprosił go do współpracy. Sztuka grana była w wielu krajach. Jest niepisanym zwyczajem, że** w rolach głównych występuje zawsze para "mocnych facetów". Grał w tym m.in. Paul Scolfield, znany na całym świecie aktor szekspirowski, a na Broadwayu parę lat potem Elli Wallach - czarny charakter z westernu. Kiedy zaproponowano mi udział w tym przedsięwzięciu, pomyślałem, że jeśli **znajdę aktora, który nosi miano supermana, to chętnie z nim w tym wystąpię. Pomyślałem o
Bogusławie Lindzie. Pomysł mu się spodobał, ale uzależnił to od propozycji filmowych. Jeśli te nie staną mu na przeszkodzie, jeszcze w tym roku razem damy premierę._
Utwór przetłumaczył już Michał Roniker. Współproducentem jest Gene Gutowski. Nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja co do reżysera oraz teatru, w którym odbędzie się polska premiera utworu.
Daniel Olbrychski obiecuje, że ze spektaklem będzie jeździł po Polsce, podobnie jak to robił w przypadku "Listów miłosnych", które w ciągu trzech lat zaprezentował wraz z Barbarą Wrzesińską ponad 300 razy.