Patryk Vega rozkręca kolejną aferę. Znów chodzi o dzieci
Niedawno na ekrany kin trafił film "Small World" opowiadający o handlu dziećmi i prostytucji nieletnich. Teraz Vega bierze się za kolejną aferę.
Patryk Vega zawsze robi sporo szumu wokół swoich filmów. Promuje je zazwyczaj jako odsłaniające kulisy afer lub odkrywające "całą prawdę" na dany temat. A tematyka, w jakiej się porusza jest bardzo szeroka. Były filmy o policjantach, o ABW, o lekarzach, o politykach i o kibolach. Teraz jednak reżyser nieco zmienił zainteresowania i zamiast skupiać się na konkretnej grupie zawodowej czy społecznej, bierze się za poważny temat handlu ludźmi.
Vega przyzwyczaił nas już do tego, że jego filmy bazują na szoku, przemocy, skandalach i sensacji. Próżno szukać w nich pogłębionej analizy tematu. Reżyser zazwyczaj bombarduje nas do przesady skandalicznymi scenami, nie zważając na to, co z nich wynika. Jego ostatnio film "Small World", który opowiada o dziecięcej prostytucji, okazał się niewypałem. "To zlepek żałosnych sekwencji, których jedynym zadaniem jest manipulacja emocjami widza", pisał w recenzji dla WP Kamil Dachnij. Ale w kinach film radził sobie całkiem nieźle.
Vega nie zniechęcił się i dalej chce zgłębiać poważne społeczne tematy. Na Facebooku zamieścił właśnie krótkie wideo, którego tematem jest zabieranie dzieci Polakom przez brytyjską opiekę społeczną. Wygląda na to, że w ten sposób Vega rozpoczął kampanię marketingową kolejnego filmu.
"JAK ANGIELSKI SOCJAL ZABIERA POLAKOM DZIECI" – takim podpisem opatrzył nagranie Vega. Widzimy w nim fragmenty rozmów reżysera z rodzicami odebranych dzieci i ekspertami, którzy opowiadają o rzekomym procederze.
Padają też dość absurdalne liczby: "angielski socjal zabiera polakom 25.000 dzieci rocznie. 68 dzieci dziennie. 3 dzieci na godzinę".
"One są kradzione, a nie odbierane" – mówi jedna z osób na nagraniu.
Wszystko wskazuje na to, że nowym filmem Vega będzie rozkręcał kolejną aferę. Przypomnijmy, że reżyser dostał dofinansowanie z PISFu na dystrybucję dwóch filmów w wysokości 6 mln zł. Jeden z nich to "Miłość, seks i pandemia" z Anną Muchą i Małgorzatą Rozenek, który widzowie mieli okazję już zobaczyć. Drugi, bardziej tajemniczy projekt, to "Znajdę Cię".