Patryk Vega w końcu się doczekał. Dostał gigantyczną dotację od PISF
Patryk Vega otrzyma łącznie blisko 6 mln zł na dystrybucję swoich ostatnich filmów. To o tyle zaskakujące, że dotąd reżyser finansował swoje produkcje sam.
Polski Instytut Sztuki Filmowej podał wyniki dotacji na produkcję filmową. Wśród produkcji rozpatrywanych na sesji w dniu 8 lipca uwagę szczególnie przyciąga priorytet dystrybucja filmowa, którego celem jest wsparcie dystrybucji kinowej filmów na terenie kraju, zwłaszcza w trakcie pandemii COVID-19.
Na liście znalazły się filmy zasilone imponującymi kwotami m.in. ostatni reprezentant w walce o Oscara "Śniegu już nigdy nie będzie" Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta (2,94 mln zł), "Magnezja" Macieja Bochniaka (2,99 mln zł) czy "Mistrz" Macieja Barczewskiego (2,69 mln zł).
Co ciekawe, wśród beneficjentów znalazł się także Patryk Vega , który otrzymał dofinansowanie dla dwóch ostatnich filmów (dla porównania, Małgorzata Szumowska nie dostała już wsparcia na kolejny "All Inclusive").
Vega dostał zaś łącznie niemal… 6 mln zł, w tym na jeden, który już mogli zobaczyć widzowie - "Miłość, seks i pandemię" z Anną Muchą i Małgorzatą Rozenek (2, 99 mln zł) oraz "Znajdę Cię" (2, 99 mln zł), o którym jak dotąd reżyser nie ujawnia szczegółowych informacji.
Duże wsparcie Vegi zaskakuje o tyle, że dotąd radził sobie sam, bez państwowego wsparcia, finansując produkcję i dystrybucję własnym sumptem, dzięki prężnie działającej firmie producenckiej.
Wysoka dotacja PISF dla produkcji Vegi przykuwa uwagę tym bardziej, że jak można się dowiedzieć z zestawienia, chociażby "Zabij to i wyjedź z tego miasta" Mariusza Wilczyńskiego, film obsypywany nagrodami m.in. na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, otrzymał wsparcie w wysokości 1,03 mln zł. Bez finansowego wsparcia zostały także m.in. nagradzane "Maryjki" Darii Woszek czy "Lipstic on the glass" nagradzanego Kuby Czekaja.