Pierce Brosnan nie do poznania. Fani mogą być mocno zaskoczeni
Pierce Brosnan przebywa obecnie na planie filmu "Giant". Aktor musiał się zmienić do roli. Aż trudno uwierzyć, że ta sama osoba grała kiedyś Jamesa Bonda.
Pierce Brosnan stał się znany dzięki roli Jamesa Bonda w latach 1995-2004. Aktor zagrał w czterech filmach i choć nie wszystkie zostały dobrze przyjęte, to jednak wciąż przyciągały miliony widzów do kin.
Nie wszyscy mogą jednak wiedzieć, że Brosnan dość długo się przebijał w świecie kina. Na początku lat 80. większą sławą cieszył się za sprawą seriali jak "Irlandczycy" czy "Detektyw Remington Steele". Jego wspinanie się na szczyt było mozolne, ale gdy dostał rolę w "Goldeneye", wszystko się zmieniło na lepsze. Co ciekawe, Bonda mógł zagrać już w połowie lat 80., lecz musiał odrzucić propozycję z powodu obowiązującego kontraktu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
70-latek wciąż jest aktywny zawodowo, ale co zrozumiałe, gra od paru lat trochę mniej. Widzowie mogli go zobaczyć w takich produkcjach jak "Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga" czy "Black Adam". Obecnie aktor znajduje się na planie filmu bokserskiego "Giant". I można go niemal nie poznać.
Brosnan nie przypomina siebie
Po sieci krążą zdjęcia Brosnana z nowej roli. Fani mogą być zaskoczeni tym widokiem, bo choć aktor wciąż jest w dobrej formie i ma bujne włosy, to został tak ucharakteryzowany, że niełatwo go poznać. Ma przerzedzone siwe włosy, więcej zmarszczek i bardziej wątłe ciało. Na co dzień wytworny aktor przechadza się zgarbiony w dresie.
Brosnan wygląda tak nie bez powodu. Wcielił się w Brendana Ingle’a - irlandzkiego trenera boksu, który pomógł Naseemowi Hamedowi zostać mistrzem boksu. Hamed, obecnie 50-letni, to były bokser jemeńskiego pochodzenia. Szczyt jego kariery przypadał na lata 1992–2002. W latach 1995–2000 był mistrzem świata w wadze piórkowej i jest znaną postacią brytyjskiego sportu.
Ingle zmarł w 2018 r. w wieku 77 lat. W swojej karierze oprócz Hameda trenował trzech innych mistrzów świata: Johnny'ego Nelsona, Juniora Wittera i Kell Brooka.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Stallone produkuje
"Giant" prześledzi życie i karierę Hameda, poczynając od jego skromnych początków na trudnych ulicach Sheffield zamieszkanych przez klasą robotniczą. Nieprawdopodobne partnerstwo Hameda z Inglem w połączeniu z niekonwencjonalnym stylem boksera, zarozumiałą osobowością i czystą dominacją na ringu, szybko wyniosło ich na szczyt sportu. Rozwój kariery Hameda przypadał jednak na szerzącą się w Wielkiej Brytanii w latach 80. i 90. islamofobię i rasizm.
Co ciekawe, jednym z producentów widowiska będzie Sylvester Stallone, który znany jest jako najsłynniejszy filmowy pięściarz: Rocky Balboa. Film wyprodukuje należące do niego studio Balboa Productions razem z AGC Studios, które wraz z BondIt Media Capital sfinansuje tę produkcję. Pierwotnie zdjęcia do filmu o Hamedzie miały powstać na Malcie, jednak przeniesiono produkcję w całości do Anglii. Wszystko dzięki ulgom finansowym dla filmowców zaproponowanych przez brytyjski rząd.