Pije i jeździ
Przekraczanie przepisów Kodeksu Drogowego to stały motyw, który pojawia się w informacjach o prywatnym życiu wielkich gwiazd. Można nawet jednym tchem wymienić "recydywistów", którzy notorycznie przekraczają dozwoloną prędkość lub prowadzą samochód "w stanie wskazującym" i nic sobie nie robią z mandatów i policyjnych reprymend.
Do nich z pewnością należy Jean-Claude Van Damme, którego życie wręcz roi się od skandali. Ostatnio Van Damme po wesołej nocy w pewnym barze wyszedł chwiejnym krokiem na ulicę, wsiadł do samochodu i ruszył. Na szczęście prawie natychmiast został zatrzymany przez policję i odstawiony do komisariatu. Tylko czy to go czegoś nauczy?
10.02.2000 01:00