"Plac zabaw": reżyser o filmie
- Dotychczas nie mieliśmy jeszcze takiego pokazu „Placu zabaw”, po którym nie byłoby grupy ludzi oburzonych - mówi reżyser Bartosz M. Kowalski i dodaje, że idea filmu zrodziła się na bazie prawdziwej historii. Obraz, który przemocy bynajmniej nie traktuje metaforycznie, zbierał bardzo dobre recenzje i był szeroko komentowany podczas tegorocznego Festiwalu w Gdyni. Obecnie oglądać go mogą widzowie prestiżowego Camerimage, gdzie również walczy o laury. Produkcja pojawi się w polskich kinach od najbliższego piątku. Zobaczcie, co mówi o niej sam reżyser.
- Czasami dzieci zabijają dzieci i nikt nie rozumie dlaczego. Ten film pokazuje jak niewinna zabawa przeistacza się w okrucieństwo nie do przyjęcia - pisze Łukasz Knap. "Plac zabaw" opowiada dzień z życia nastolatków, kończący się w nieoczekiwany i przerażający sposób jako wiwisekcją dziecięcej wyobraźni, która znalazła ujście w niewłaściwym miejscu. Trudno uwierzyć, że tak dojrzały film nakręcił debiutant Bartosz Kowalski. Nie ma wątpliwości, że jeszcze o nim usłyszymy, tymczasem warto dać szansę jego brawurowemu pierwszemu filmowi. - dodaje recenzent Wirtualnej Polski.
„Plac zabaw” inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami. W rolach głównych występują Michalina Świstuń, Nicolas Przygoda i Przemysław Baliński. Film jest historią 12-letniej Gabrysi, która w dniu zakończenia szkoły podstawowej postanawia wykonać odważny krok i wyznać miłość swojemu koledze z klasy. Bohaterka aranżuje spotkanie i szantażem zmusza chłopca, aby ten pojawił się w umówionym miejscu. W trakcie rozmowy między dwojgiem dochodzi do nieoczekiwanych i dramatycznych zdarzeń.