Po dwóch dniach na festiwalu Młodzi i Film
Minęły dwa dni koszalińskiego festiwalu Młodzi i Film.
Do spontanicznego spotkania widzów z Magdaleną Łazarkiewicz, przewodniczącą jury Konkursu Polskich Etiud Filmowych, doszło podczas tradycyjnej już ceremonii składania przez jurorów podpisów na ścianie autografów w holu kina Kryterium.
Magdalena Łazarkiewicz zachęcała do aktywności na imprezach filmowych, ponieważ - jak powiedziała - to w takich miejscach rodzi się zaangażowanie i myśląca publiczność, której tak bardzo potrzebuje polskie kino.
Prezentacja etiud studenckich ma w tym roku wymiar międzynarodowy, chociaż w konkursie nadal mogą brać udział jedynie obrazy twórców polskich. Swoje dokonania, w pokazach specjalnych, prezentują jednak trzy szkoły filmowe spoza Polski: wczoraj - Akademia Filmowa w Wiedniu, dziś - Szkoła Filmowa w Kijowie, a w piątek - Szkoła Filmowa w Goeteborgu.
Po prezentacji filmu "Kajko i Kokosz" odbyło się spotkanie widzów - w ramach cyklu "Szczerość za szczerość" - z twórcami Danielem Zduńczykiem i Marcinem Męczkowskim. Twórcy poinformowali o planach wykonania pełnometrażowej wersji filmu. Prace nad scenariuszem potrwają około 10 miesięcy, łącznie z wykonaniem modeli postaci.
Trwa retrospektywa filmów Agnieszki Holland. Wczoraj widzowie mogli obejrzeć kolejny film: "Kobieta samotna". Poza tym dużymi atrakcjami były: przedpremierowy pokaz „Biletów” w reżyserii Abbasa Kiarostami, Kena Loacha i Ermanno Olmi, oraz nocny pokaz „Broken Flowers” Jima Jarmuscha w ramach cyklu "Kino pod gwiazdami" w Amfiteatrze.
W środę, w konkursie debiutów aż 4 filmy: węgierski "Paths of Light", w reżyserii Atilli Mispala, "Lost and Found" produkcji niemieckiej, ale wyreżyserowany przez międzynarodowe grono twórców, a także dwa filmy polskie: "Czeka na nas świat" Roberta Krzempka i "Gigant" Adama Sikory. Obaj reżyserzy przyjechali do Koszalina i wezmą udział w spotkaniach "Szczerość za szczerość".